Zdjęcie dnia: ośnieżone Tatry w tle Wawelu. Jak zrobić tego typu zdjęcie?
Spytałem Jana Ulickiego, jak powstała fotografia, która obiega media społecznościowe i zachwyca niecodziennym widokiem.

Oglądaliście film „Rok, który odmienił świat" w którym David Attenborough opowiada o tym, jak lockdown pozwolił naturze znów rozkwitnąć? Jeśli nie to zdecydowanie warto: chyba nigdy w życiu nie widziałem, tak pozytywnego filmu o naturze. Jednym z bohaterów tego dokumentu jest indyjski fotograf Anshul Chopra, który z dachu swojego domu w mieście Dźalandhar w prowincji Pendżab w Indiach, sfotografował majestatyczny masyw Himalajów.

Przed pandemią, w jego mieście panował ogromny smog, jakość powietrza była zawsze zła. Dzięki lockdownowi ruch na drogach został mocno ograniczony, a powietrze stało się czyste. 21-letni fotograf po raz pierwszy w swoim życiu zobaczył z domu góry oddalone o ok. 200 km.
Fragment tego filmu przyszedł mi do głowy zaraz po zobaczeniu ostatnich zdjęć Jana Ulickiego z Krakowa.
Na fotografiach Jana Ulickiego jest garść analogii do ujęcia twórcy z Indii. Kraków i jego okoliczne miejscowości, słyną ze złego stanu powietrza, które nie tylko ograniczają widoczność, ale też negatywnie wpływają na stan zdrowia obywateli dawnej stolicy Polski. Miasto jest położone w odległości ok. 100 km i zazwyczaj nie widać tam gór w oddali.

Tym razem jednak jakość powietrza była wyśmienita, a widoczność mocno wzrosła. Dzięki temu, Ulickiemu udało się uchwycić na jednej fotografii centrum Krakowa oraz ośnieżone Tatry.
Zadziałało, bo efekt jest spektakularny. Jak w praktyce powstała fotografia, która w social mediach zebrała tysiące polubień?
Jan Ulicki wykorzystał do wykonania tego zdjęcia lustrzanki cyfrowej Nikon D750 z podpiętym obiektywem Nikkor 80-400 mm f/4.5-5.6G AF-S ED VR z filtrem polaryzacyjnym.
Kraków to nie Indie, ale i tak chcielibyśmy częściej widywać takie widoki
Żeby nie było: Kraków nie był wczoraj w czasie lockdownu, jak Dźalandhar rok temu, a i nie był to pierwszy raz w ostatnich latach, kiedy taka panorama była widoczna. W przeszłości fotografował je nawet sam Ulicki.

Nie zmienia to jednak faktu, Tatry widoczne na tle fotografii Krakowa to niesamowity widok. Widok, którego moglibyśmy doświadczać dużo częściej, gdyby nie zanieczyszczanie powietrza w tym rejonie powodowane przez człowieka.