Pierwsze testy: PlayStation 5 jest cichutkie. To dobrze, bo moje PS4 Pro wyje jak startujący boeing
Japońskie media mogły się już pobawić konsolami PlayStation 5. Chociaż Sony zawęziło redakcjom zbiór możliwych do podjęcia tematów, na czarnej liście nie pojawiło się zagadnienie dźwięków i hałasów generowanych przez konsolę. Dzięki temu wiemy, że będzie lepiej, bo ciszej.
Próbowałem już wszystkiego. Wymieniłem pastę termalną. Odkręciłem i wyczyściłem niemal każdy element konsoli. Zmieniłem dysk twardy. Mimo tego salonowe PS4 Pro wyje ponad wszelką miarę, brzmiąc jak startujący samolot pasażerski. Razem z narzeczoną śmiejemy się, że konsola zaraz odleci, gdy ta skutecznie dominuje scenę dźwiękową całego mieszkania. Dźwięk mojego PS4 Pro jest także doskonale znany kolegom, z którymi gram po sieci. Absolutny koszmar.
Na szczęście z PlayStation 5 będzie o wiele ciszej. Tak sugerują japońskie media.
Część obcojęzycznych redakcji mogła już pobawić się konsolą PlayStation 5. Pracownicy mediów ogrywali m.in. Astro’s Playroom oraz Godfalla. Bardziej dociekliwi testerzy dokonali pomiarów głośności, jakie generuje konsola w zależności od działania lub uruchomionej gry wideo. Jakościowa zmiana ma być wyczuwalna od razu, z kolei po kilku chwilach z padem DualSense w dłoniach zapominamy, że jakikolwiek szum może przeszkadzać w rozgrywce.
Opisowa relacja jednego z dziennikarzy nastraja pozytywnie. Według redakcji Dengeki Online podczas rozgrywki kompletnie nie słuchać szumu. Pracę wentylatorów można usłyszeć wyłącznie zaraz po zakończeniu gry, gdy system chłodzenia wciąż pracuje na wyższych obrotach, a żadne dźwięki nie wydobywają się z telewizora. Na szczęście jest to cichy szum, który w niczym nie przypomina Boeinga 4 Pro. Do tego szybko ustaje. Sama konsola nie nagrzewa się również tak bardzo jak PS4 Slim ani PS4 Pro.
Konsole Xbox Series dwukrotnie cichsze od PlayStation 4 Pro.
Ciekawe zestawienie wykonała GaheyeonDC, dokonując porównała głośności konsoli PS4 Pro z głośnością nadchodzącego Xboksa Series X. Przyjmując uzyskane pomiary za pewnik, XSX okazuje się ponad dwukrotnie cichszym urządzeniem. Mogę w to uwierzyć, gdy przypomnę sobie zapewnienia Microsoftu dotyczące tego, jak ważna była dla nich w tej generacji odpowiednia architektura konsoli oraz odpowiedni układ podzespołów. Stąd charakterystyczna wieża, budząca delikatne skojarzenia z kwadratowym GameCube’em.
Wygląda więc na to, że obie platformy będą się cechować wyższą kulturą pracy niż aktualne modele. To świetna wiadomość, zwłaszcza dla posiadaczy pierwszej wersji Xboksa One, pierwszej wersji PlayStation 4 oraz niezwykle głośnego PlayStation 4 Pro. Te modele pozostawiają wiele do życzenia pod względem hałasu i cieszę się, że kolejna generacja sprzętu do gier przyniesie następną jakościową zmianę na lepsze.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.