Xiaomi Mi Mix 4 z ekranem zachodzącym aż na plecki. Chińczycy pokochali zakrzywione krawędzie
Xiaomi Mi Mix 4 nadchodzi, a właśnie poznaliśmy nowy pomysł na ten smartfon. Xiaomi ma ambicje, by stworzyć ekran, jakiego nie zrobił jeszcze nikt.
Xiaomi Mi Mix to wyjątkowa linia smartfonów, która od samego początku przełamuje bariery technologiczne by stworzyć jak najbardziej efektowny smartfon. Xiaomi od trzech generacji stara się wyeliminować ramki i powiększyć powierzchnię ekranu. Często wiąże się to z nietypową formą smartfona, czyli kamerami umieszczonymi w dolnej ramce pod ekranem, lub rozsuwaną konstrukcją znaną z Mi Miksa 3, ale w tej linii cel uświęca środki.
Xiaomi Mi Mix 4 może mieć jeszcze bardziej ekstremalne wzornictwo.
Serwis 91mobiles sugeruje, że Mi Mix 4 może mieć ekran nachodzący na tył urządzenia. Xiaomi opatentowało takie rozwiązanie.
Pomysł wygląda bardzo futurystycznie. Zakrzywione ekrany nie są niczym nowym, ale w takim wydaniu jeszcze ich nie widzieliśmy. Wyświetlacz miałby nachodzić nie tylko na boczną ramkę, ale też na tył urządzenia.
To rozwiązanie prezentuje się zjawiskowo i na pewno przykuje wzrok. Trudno doszukać się praktycznego zastosowania takiego sprzętu, ale przecież linia Mi Mix od początku miała szokować wielkim ekranem, nawet jeśli cierpiała na tym funkcjonalność lub czas pracy na jednym ładowaniu. Wychodząc z tego założenia, nowy projekt Mi Miksa 4 byłby najbardziej przełomowy w historii serii.
Chińczycy uwielbiają zakrzywione ekrany.
Zakrzywienia ekranów przez lata kojarzyły się z Samsungiem, ale dziś ten koreański gigant już praktycznie zupełnie odszedł od tego pomysłu. Co innego Chińczycy, którzy pokochali zakrzywienia do tego stopnia, że tworzą coraz dziwniejsze konstrukcje.
Pamiętacie koncepcyjny smartfon Xiaomi Mi Mix Alpha? To właśnie na tym projekcie bazuje nowe wzornictwo, które może być użyte do Mi Miksa 4. Koncepcyjny smartfon wyglądał podobnie do złożonego Huaweia Mate X, tyle że nie miał funkcji rozkładania.
A jeśli jesteśmy przy Huaweiu - kolejnym wielkim chińskim graczu - nie sposób zapomnieć o modelu Mate 30 Pro z ekranem zachodzącym na boki urządzenia. Zakrzywienie jest tam tak duże, że przyciski głośności nie są fizyczne, lecz są wyświetlane na ekranie rozciągniętym na boczną krawędź.
Kolejny chiński przykład to nowość, czyli zapowiedziany właśnie Vivo Apex 2020, w którym ekran jest zakrzywiony o 120 stopni.
Inny chiński gracz, Oppo, poszedł jeszcze dalej, bo zakrzywiony ekran OLED zamierza umieścić w smartwatchu.
Czy tak wygląda smartfon przyszłości?
Obstawiam, że nie. Dwaj najwięksi gracze na rynku smartfonów, czyli Apple i Samsung, nie stosują (już) ekranów z zakrzywieniami. Mocne zakrzywienia są na ten moment domeną mniejszych chińskich producentów, którzy chcą zszokować odbiorcę odważnym i futurystycznym wzornictwem.
Jeżeli ktoś chce się wyróżnić z tłumu, ma obecnie mnóstwo nowych możliwości zakupu naprawdę nietuzinkowych smartfonów. A jeśli ktoś myśli pragmatycznie i razem ze smartfonem kupuje etui, po zakupie takiego chińskiego smartfona będzie miał twardy orzech do zgryzienia.