Tak może wyglądać składana Motorola RAZR V4 - współczesny następca telefonów z klapką
Podczas gdy Samsung zaprezentował i momentalnie wycofał (przynajmniej na razie) swój pierwszy składany smartfon, Motorola pokazuje, że obrała nieco inny kierunek od konkurencji. Tak może wyglądać nowa Motorola RAZR V4 – współczesny następca telefonów z klapką.
O tym, że Motorola pracuje nad własnym składanym smartfonem, wiedzieliśmy od dawna. Wiedzieliśmy też, że będzie to urządzenie stworzone na modłę dawnych RAZR-ów, które miał niemal każdy.
Dziś, dzięki niepotwierdzonym jeszcze informacjom, możemy rzucić okiem na to, jak nowa Motorola RAZR V4 będzie wyglądać, gdy już pojawi się na rynku.
Nowa Motorola RAZR może budzić sprzeczne emocje.
Z jednej strony miłośnicy klasycznego designu, tęskniący za czasami telefonów z klapką, z pewnością docenią podejście Motoroli. Zamiast ekranu zginanego w poziomie, mamy tu ekran zginany w pionie, pozwalający nieco zredukować rozmiar telefonu w kieszeni.
Z drugiej jednak strony design RAZR-a może mieć za mało mocnych punktów, by przekonać do siebie współczesnego konsumenta.
Na renderach rozłożona Motorola RAZR wygląda w zasadzie jak każdy inny smartfon (wyjąwszy fikuśny kształt górnej ramki). Widać jednak na pierwszy rzut oka, na jaki kompromis musieli pójść projektanci, by dogadać się z inżynierami – dolną ramkę wieńczy gruby element, w którym zapewne skrywają się elementy sterujące wyświetlacza. Ów element nie tylko sprawia, że smartfon może być niewygodny w obsłudze jedną ręką, ale też po złożeniu nowa Motorola może się okazać zbyt gruba dla konsumentów, którzy przywykli do smukłych smartfonów.
Nie znamy żadnych konkretów, ale co nieco możemy się domyślić.
Po pierwsze, sam fakt istnienia renderów sugeruje, iż produkt jest na ukończenia. Zdaje się to potwierdzać słowa przedstawicieli firmy, którzy w lutym sugerowali, iż RAZR-a zobaczymy jeszcze w tym roku.
Po drugie, render zdradza obecność bezprzewodowej ładowarki i adapter jack 3,5 mm. RAZR pozbawiony będzie więc złącza słuchawkowego.
Na renderach niestety nie widać, czy zgodnie z wcześniejszym szkicem patentowym Motorola RAZR będzie miała drugi, mniejszy wyświetlacz z tyłu obudowy. Byłoby to jednak logiczne, biorąc pod uwagę historyczne zastosowanie takiego panelu w starych telefonach z klapką.
Po trzecie zaś, możemy się spodziewać bardzo wysokiej ceny. Nie aż tak wysokiej jak za Samsunga Galaxy Fold, ale według raportu Wall Street Journal będzie ona oscylować w granicach 1500 dol. Auć.
O tym, ile tych pogłosek jest prawdziwych, przekonamy się niebawem.
Osobiście obstawiam, iż Motorola czeka z premierą RAZR-a do targów IFA 2019, by zaprezentować egzemplarz szerszej publiczności w Berlinie. I gorąco liczę na to, że składany smartfon Motoroli nie okaże się być konstrukcyjnym niewypałem. Jest na to spora szansa – Motorola od lat pokazuje funkcjonalne prototypy składanych tabletów, smartfonów i opasek, w tym taki o kryptonimie „Folio", który do złudzenia przypomina powyższe rendery RAZR-a V4. Skoro już kilka lat temu mogliśmy zobaczyć działające egzemplarze na żywo, to liczę na to, iż finalny produkt okaże się gotowy na wejście do sprzedaży.
Patrząc na to, jak powyższym renderom blisko jest do klasycznych telefonów z klapką, aż chce się zacytować karła z Twin Peaks: „guma, którą tak lubisz, powróci w wielkim stylu!".