Tak wygląda nowa przeglądarka Microsoftu. Znajdź cztery szczegóły, które różnią ją od Chrome’a
Do Internetu wyciekły pierwsze zrzuty ekranowe nowej wersji przeglądarki Edge, która zamiast autorskich rozwiązań Microsoftu wykorzystuje fundament Chromium. Cóż, to widać.
Microsoft nie zdołał podbić rynku swoimi rozwiązaniami EdgeHTML i Chakra, które stanowią fundament desktopowej przeglądarki Edge w jej obecnej formie. Dlatego też firma zdecydowała się w końcu porzucić własny silnik na rzecz Chromium – otwartoźródłowej przeglądarki internetowej, której rozwój nadzoruje Google. Chromium jest wykorzystywane przez takie przeglądarki, jak Chrome czy Opera.
Edge na Androida od samego początku wykorzystuje Chromium, jednak to wersja na Windows rodzi naszą największą ciekawość. Od czasów Windows 98 nie było sytuacji, w której wbudowana w system przeglądarka internetowa wykorzystywała inną technologię renderowania stron i aplikacji webowych niż ta wbudowana w Windows. Jak będzie sprawował się nowy Edge? I w czym będzie, jeśli w czymkolwiek, odmienny od Chrome’a? Mamy już część odpowiedzi, dzięki redakcji Neowina.
Do Internetu wyciekły zrzuty ekranowe przeglądarki Edge zbudowanej na Chromium.
Na pierwszy rzut oka widoczna tu aplikacja jest trudna do odróżnienia od przeglądarki Chrome, czego można było w zasadzie się domyślać. Cały układ jej głównego okna jest wręcz identyczny co ten obecny w aplikacji Google’a. Należy zaznaczyć, że widoczna tu wersja nie jest wersją końcową, ale wygląda na to, że Microsoft nie zamierza poprawiać pomysłów swojego konkurenta w kwestii głównego UI.
Dopiero menu ustawień przeglądarki pozwala nam zrozumieć, że mamy do czynienia z produktem Microsoftu. To bardzo przypomina te obecne w Edge’u w aktualnej wersji, co w zasadzie wydaje się logiczną decyzją. Jest to bowiem również spójny rozkład funkcji z tym stosowanym ogólnie w Windows 10.
Z nowej wersji przeglądarki zniknęła funkcja Zapisz te karty na później, która pozwala zwinąć wszystkie otwarte karty do jednej, podręcznej ikony. Edge zintegrowany jest niezmiennie z Kontem Microsoft, a domyślną główną wyszukiwarką pozostaje Bing (z możliwością zmiany na inną). Pozostał za to widok nowej karty aktualnego Edge’a – ten prezentujący artykuły z Microsoft News – który teraz dodatkowo ozdobiony jest codzienną tapetą Binga. Wygląd nowej karty można edytować.
Przeglądarka obsługuje też wszystkie dostępne w Microsoft Store rozszerzenia do przeglądarki Edge. Co interesujące, nowy Edge jest też zgodny z Chrome Web Store – choć to użytkownik musi włączyć ręcznie w ustawieniach przeglądarki.
Nadal nie wiemy, kiedy premiera nowego Edge’a.
Nie wiemy też, kiedy ruszą jego testy, a nawet nie mamy pojęcia czemu właściwie chcielibyśmy używać przeglądarki Microsoftu zamiast tej od Google’a czy Opery. Biorąc jednak pod uwagę wyciek zrzutów ekranowych, przynajmniej część odpowiedzi powinniśmy poznać niebawem.