Wybieramy abonament dla dziadków. Sprawdzamy, którego operatora najlepiej wybrać
Twoja babcia lub dziadek znowu skarżą się na wysokie rachunki za telefon? Prawdopodobnie nadal korzystają z pradawnej umowy zawartej wiele lat temu. Sprawdźmy, co polscy operatorzy mają do zaoferowania tym szczególnym klientom.
Z rozmów ze znajomymi przedstawicielami handlowymi operatorów komórkowych dowiedziałem się dość ciekawej rzeczy. Otóż całkiem spora grupa klientów nadal płaci ogromne pieniądze za abonamenty, które zapewniają im bardzo mało darmowych usług. To efekt lenistwa lub niezorientowania, głównie przez starsze osoby. Te często nie są świadome, że mogą nie tylko zmienić warunki umowy na lepsze, ale też nawet i zmienić operatora bez utraty swojego numeru.
U którego operatora takie nietechniczne osoby znalazłyby najlepsze warunki? Postanowiliśmy to sprawdzić. Naszym klientem jest osoba starsza, która już nie chce uczyć się obsługi nowych technologii, żyjąca z emerytury i ceniąca sobie święty spokój. Przy czym pamiętamy oczywiście, że starsze osoby bardzo często doskonale radzą sobie z Internetem i nowymi technologiami.
Prześwietliliśmy wszystkie dostępne oferty na rynku kierując się następującymi kryteriami:
- Klientem jest emeryt, ma być więc jak najtaniej
- Nasz klient to osoba, która chce przede wszystkim bezstresowo dzwonić do wszystkich. Nielimitowane minuty do wszystkich to podstawa
- Nasze babcie i dziadkowie raczej rzadko SMS-ują. Oferta ma zawierać pakiet darmowych SMS-ów, nie musi on być jednak nielimitowany.
- Podobnie sprawa wygląda z pakietem danych. Powinien jakiś być, tak na podstawowe potrzeby, jednak ilość danych nie musi być wysoka
- Umowa ma być prosta i czytelna. Bez kruczków, bez dopłat za wykorzystywanie typowych usług w szczególnych przypadkach
- Ma być łatwo, więc wybieramy oferty abonamentowe. Tego typu klienci nie chcą ręcznie sprawdzać salda konta i go doładowywać.
- Nie narażajmy dziadków na konieczność informowania znajomych o nowym numerze. Oferta musi uwzględnić przeniesienie tego posiadanego.
- Drogi smartfon z wieloma internetowymi i multimedialnymi funkcjami jest takiemu rodzajowi klienta absolutnie zbędny
Kierując się sztywno powyższymi założeniami przejrzeliśmy wszystkie propozycje od operatorów, wybierając u każdego najlepszą z ofert. Jeżeli jakiś operator nie ma stosownej oferty, nie uwzględniliśmy go w zestawieniu.
Plush Abo ma najkorzystniejszą ofertę.
W zamian za 25 zł miesięcznej opłaty zyskujemy nielimitowane połączenia głosowe do wszystkich sieci. W ramach abonamentu nie poniesiemy też żadnych opłat za SMS-y i MMS-y. W pakiecie otrzymujemy też aż za dużo Internetu, bo aż 15 GB. Z takim abonamentem można też wyjechać na wakacje – rozmowy SMS-y i MMS-y są nielimitowane w obrębie Unii Europejskiej, otrzymujemy też 2 GB danych w roamingu. Jakby tego było mało, przez pierwsze trzy miesiące trwania umowy jesteśmy zwolnieni z opłaty abonamentowej, a usługi Facebooka (w tym Instagram czy Messenger) nie pomniejszają naszego pakietu danych, gdy z nich korzystamy. Klient nie uiszcza opłaty aktywacyjnej.
Nju Mobile ma też świetną ofertę.
I nie jest ona o wiele gorsza od tej Plusha. Abonament jest nieco droższy – 29 zł, ale w zamian również otrzymujemy nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y. Dostajemy również 10 GB pakietu danych – sporo więcej, niż potrzebujemy. Pakiet danych będzie nieodpłatnie wzrastał wraz ze stażem w sieci. Nju Mobile również oferuje darmowe wiadomości i połączenia w Unii Europejskiej i 1,87 GB danych w roamingu.
Virgin Mobile boi się numerów stacjonarnych.
Nasze oczekiwania idealnie spełniałby oferowany przez tę sieć Plan 1_24M. W zamian za 19 zł miesięcznie i bez żadnej opłaty aktywacyjnej otrzymujemy kartę SIM, dzięki której mamy nielimitowane połączenia na telefony komórkowe oraz 9 GB danych. I już? No, niezupełnie, czas wspomnieć o wspomnianym haczyku. W ramach tego abonamentu nie ma ani jednej minuty na telefony stacjonarne. No i MMS-y są płatne. A to oznacza, że musimy dopłacić do Plan 2_24M (29 zł miesięcznie) by znieść to ograniczenie, dopłacając przy tym również zupełnie niepotrzebnie do 20-gigabajtowego pakietu danych. Nie dostajemy też darmowych minut czy SMS-ów w europejskim roamingu.
T-Mobile tylko nieznacznie droższy.
W zamian za 29,95 zł miesięcznie i 10 zł opłaty aktywacyjnej otrzymujemy nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz 5-gigabajtową paczkę danych w ramach abonamentu T2. Mamy też darmowe połączenia głosowe i wiadomości tekstowe w europejskim roamingu z 1-gigabajtową paczką danych. Dziadkowie-melomani być może docenią też to, że korzystanie z usługi muzycznej Tidal w ramach tego abonamentu jest darmowe.
W Orange dopłacimy za SMS-y.
W ramach Planu Standardowego za 29,99 zł otrzymalibyśmy nielimitowane rozmowy i płatne SMS-y. Musimy więc podwyższyć miesięczną opłatę do aż 39,99 zł – a więc robi się drogo. W zamian otrzymujemy brak limitów na połączenia i wiadomości oraz 5-gigabajtową paczkę danych. Opłata aktywacyjna wynosi aż 49,99 zł. Kwotę abonamentu możemy obniżyć o 5 zł, jeśli zgodzimy się na przejście na e-fakturę oraz o kolejne 5 zł w zamian za zgodę na wysyłanie reklam. Na terenie Unii Europejskiej mamy nielimitowane rozmowy i wiadomości oraz 2,58 GB danych.
Nie spodziewałem się, że Play będzie tak nisko. Również z uwagi na SMS-y.
I to właśnie z ich powodu nie wybieramy tańszego (30 zł) abonamentu Solo S. W ramach Solo M za 50 zł miesięcznie nie tylko nie mamy limitów na wiadomości tekstowe i multimedialne oraz połączenia głosowe, ale również jesteśmy obdarowywani całą masą niepotrzebnych prezentów: nielimitowany Internet (ale tylko 10 GB pełnej prędkości), 12 miesięcy darmowego Tidala, kwartał darmowych HBO GO oraz Showmax. No i szkoda, że opłata aktywacyjna wynosi aż 50 zł.
Dlaczego zabrakło oferty Plusa?
Pominęliśmy wielu malutkich operatorów bez wyjaśnienia z uwagi na brak stosownych ofert lub różne niemiłe kruczki w umowach. Z braku Plusa w zestawieniu musimy się jednak wytłumaczyć. Nie tylko najlepsza z ofert spełniających oczekiwania kosztuje aż 50 zł miesięcznie, to na dodatek na próbę są włączane początkowo darmowe usługi, które potem trzeba ręcznie wyłączyć, by nie narazić się na dodatkowe koszty. Do takich usług należy chociażby Czasoumilacz (zmiana domyślnego dźwięku sygnału połączenia) czy Ochrona Internetu (ochrona przed złośliwym oprogramowaniem).