Czytamy znaczniej więcej, niż jesteśmy w stanie zapamiętać. Naukowcy stworzyli font wspierający pamięć
Sans Forgetica to nowy font, który powstał w jednym celu: ma ułatwiać zapamiętywanie czytanego tekstu. Czy faktycznie działa? Możesz to sprawdzić na sobie, bo font jest dostępny za darmo.
Wbrew pozorom w dzisiejszym świecie czytamy więcej niż kiedykolwiek. Czytamy w pracy, w domu, w czasie wolnym, a nawet w kolejce w sklepie. To fakt, spadki czytelnictwa książek nie biorą się znikąd, bo dziś czytamy głównie krótkie treści na smartfonie. Niemniej jednak: czytamy.
Nagłówków, wpisów i artykułów widzimy dziennie tak wiele, że o większości zapominamy szybko po przeczytaniu. Powstał font, który ma to zmienić.
Font Sans Forgetica wygląda dziwnie, ale ma być skuteczny.
Sans Forgetica to nowy font stworzony przez naukowców z australijskiej uczelni wyższej RMIT. Jego twórcy przekonują, że treści w Sans Forgetica są lepiej zapamiętywane przez nasze mózgi. Wygląd fontu możecie zobaczyć poniżej.
Jak to działa? Font został zaprojektowany w taki sposób, żeby jego odczytanie było trudniejsze niż klasycznego tekstu. W tym celu litery są nachylone w lewo, a więc w innym kierunku niż w klasycznej kursywie, a ponadto linie są przerywane. Całość wygląda tak, jakby fragmenty tekstu zostały źle wyświetlone.
To wszystko sprawia, że font wymaga większej uwagi przy czytaniu. Większe skupienie ma się przełożyć na lepsze zapamiętanie treści.
Zamysł jest słuszny.
Po chwili obcowania z fontem trudno ocenić jego skuteczność, ale sam zamysł jest bardzo słuszny. Z rozmów z nauczycielami i pracownikami uczelni można wywnioskować, że młodzi ludzie zapamiętują mniej. Taki sam wniosek znajdziemy w wielu badaniach.
Powszechny dostęp do internetu sprawia, że nasze mózgi trochę się rozleniwiły. Bardzo często zamiast zapamietać informację, zapamiętujemy miejsce, w którym ta informacja się znajdowała. Na studiach dokładnie pamiętamy, w którym miejscu w książce była informacja, ale nie pamiętamy jej treści. Podobnie w codziennym życiu: pamiętamy kto i gdzie wrzucił dany post w mediach społecznościowych, ale o treści zapominamy.
Podświadomie czujemy, że nie trzeba zaprzątać sobie głowy informacjami, bo w przyszłości możemy po nie sięgnąć ponownie.
Font można przetestować za darmo. Jest też rozszerzenie do Chrome’a.
Na stronie projektu znajdziemy plik instalacyjny z Sans Forgetica, dzięki któremu możemy zainstalować paczkę w systemie i używać fontu w dowolnym programie. Ponadto twórcy udostępnili rozszerzenie do przeglądarki Chrome, które przekształca zaznaczony fragment tekstu na Sans Forgetica. Niestety z jakichś względów ten dodatek u mnie nie działa.
Jeśli jesteś studentem i tworzysz dużo cyfrowych notatek, warto dać szansę nowemu fontowi. W najgorszym wypadku nie da to żadnych korzyści, a jeśli twórcy mają rację, być może zapamiętywanie notatek będzie skuteczniejsze.