Tak wyglądają nowe Mapy Google na Androida
Czy widzisz już na swoim smartfonie nowy wygląd Map Google? Jeśli nie, witaj w klubie. Są jednak tacy, którzy mieli okazję już z niego skorzystać i podzielili się zrzutami ekranu.
Wygląda na to, że Google wprowadza właśnie nowy wygląd w swoich Mapach. Niektórzy użytkownicy aplikacji Mapy Google na Androidzie widzą już nowy wygląd, ale z naszych ustaleń wynika, że to pojedyncze przypadki. Google wdraża nowy wygląd stopniowo.
Mapy Google będą miały dużo więcej bieli.
Wydawać by się mogło, że już obecna wersja aplikacji ma dużo bieli. Jeśli się przyjrzymy, okazuje się, że całe tło jest szare, a białe są elementy w prostokątnych kartach.
Po aktualizacji wyglądu szare tła zupełnie znikną na rzecz czystej bieli. Wszystkie elementy będą osadzone w ramkach, które tym razem będą miały zaokrąglone rogi. Zaokrąglenie pojawi się też w pasku wyszukiwania. Część kart pozostanie jednak bez zaokrągleń.
Zakładka „Odkrywaj” zostanie przemodelowana. Sześć kategorii zostanie ograniczone do trzech: restauracji, kawiarni i atrakcji. Pozostałe będą się kryły za symbolem „…”. Ikony będą większe i zostaną umieszczone na tle kolorowych okręgów. Dodatkowo niżej znajdzie się karuzela z typami restauracji (lub kawiarni/atrakcji), a niżej zobaczymy listę najbliższych miejsc, które cieszą się najwyższymi ocenami i najwięksą liczbą odwiedzin.
Zjeżdżając niżej dotrzemy do sekcji „Wydarzenia”, która pokaże nadchodzące wydarzenia w okolicy, np. koncerty lub mecze. Wydarzenia możemy przeglądać z podziałem na daty, co pozwoli np. wyświetlić tylko te imprezy, które będą miały miejsce w weekend.
Oczywiście nie zabraknie opisów i ocen poszczególnych lokali.
Pojawi się też ulepszony moduł wyszukiwania hoteli.
Zadziwiające, że zmian jest tak wiele, a żadna nie dotyczy samych map.
Jak widać Google kładzie coraz większy nacisk na rekomendacje i pozyskiwanie opinii w swoich aplikacjach. Mapy powoli acz skutecznie stają się przewodnikiem po mieście. Możemy znaleźć się w obcym miejscu i korzystając z samych Map Google zaplanować trasę albo wybrać pasującą nam restaurację.
Nowe funkcje przyjmuję z otwartymi ramionami, o ile tylko Google nie psuje najważniejszej dla mnie funkcji, czyli nawigacji. Na szczęście nic złego się z nią nie dzieje i po aktualizacji będzie działać tak samo, jak wcześniej.