Google chce podbić rynek gier. Pracuje nad własną konsolą i serwisem streamującym gry
Google już nie tylko pracuje nad konsolą. Źródła donoszą, że gigant chce mieć także własny serwis streamingowy do gier.
Google jakoś nie może wejść na poważnie do branży gier. Od lat firma podejmuje działania, które wyraźnie wskazują, że chciałaby stać się istotnym graczem na tym rynku. Nowy serwis streamujący gry to kolejny taki projekt.
The Information donosi o projekcie o nazwie roboczej Yeti. Byłaby to usługa oparta na subskrypcji, korzystająca z chmury do streamowania gier. Ma więc być konkurencją dla dwóch projektów — PlayStation Now i GeForce NOW. W przyszłości może do tej puli dołączyć także projekt Microsoftu, którego szef już rok temu zapowiedział, że ma zamiar wejść na rynek streamowania gier w ciągu kilku najbliższych lat.
Źródła przecieków najpierw twierdziły, że Yeti ma działać z Chromecastem, czyli przystawką do telewizora wyprodukowaną przez Google'a. Nowe doniesienia mówią jednak o testowaniu serwisu na tworzonej przez firmę konsoli z użyciem pada opracowywanego przez zespół.
Yeti może wyjść na konsolę Google'a.
Plotki o tym, że Google ma wejść na rynek konsol pojawiają się od dawna, ale tym razem może się okazać, że rzeczywiście coś z tego będzie. Miesiąc temu do firmy przeszedł Phil Harrison. Mało osób zna realia branży konsol, jak on. Harrison przez wiele lat zajmował wysokie stanowiska w Sony i Microsofcie pracując nad PlayStation i Xboksem.
Jego pozyskanie może oznaczać, że konsola ma szansę wreszcie się ukazać. Niestety trzeba pamiętać, że nie jest on pierwszą osobą związaną z branżą gier, która przeszła do Google'a. Do tej pory ze spektakularnych transferów wynikało niewiele, choć warto mieć nadzieję, że z Harrisonem będzie inaczej, bo ma dołączać do projektu rzekomo na bardziej zaawansowanym etapie. Źródła donoszą, że pierwszy planowany termin wypuszczenia Yeti w świat minął w grudniu 2017 r.
Ponoć Google rozmawiało już o Yeti z największymi producentami gier. Nie wiadomo czy chodziło o możliwości robienia gier specjalnie na nową konsolę, czy po prostu o udostępnianie ich w ramach przyszłego serwisu. Na razie Yeti spowija tajemnica. Miejmy nadzieje, że ten projekt też nie okaże się jedynie legendą.