O Surface Pro LTE wiemy już tyle, że zaczynam przeczuwać dużą niespodziankę
Wczoraj informowaliśmy was o dość osobliwym wycieku informacji na temat Surface Pro LTE. Microsoft, jak gdyby nigdy nic, podaje kolejne informacje na temat swojej hybrydy. Staje się to coraz… dziwniejsze.
Pisząc wczoraj o pierwszych konkretnych informacjach na temat Surface Pro LTE założyłem, że źródło informacji – prelegent na relatywnie kameralne sesji tematycznej podczas Ignite – nie zdążył w porę ugryźć się w język i powiedział nieco zbyt wiele na temat nowej hybrydy Microsoftu. Jednak kolejny dzień na Ignite to kolejne informacje. Również przedstawione na sesji tematycznej. Zanim zaczniemy się zastanawiać nad formą zapowiedzi urządzenia, przytoczmy najpierw fakty. A więc informacje, jakie podał Microsoft.
Surface Pro LTE będzie funkcjonował podobnie, jak zwykłe tablety. Choć ma pewną istotną nowość.
Microsoft potwierdził, że w Surface Pro LTE obecny będzie procesor Core i5 oraz modem Qualcomm X16 (450 Mbps). To oznacza, że nasze spekulacje na temat wersji z procesorem Snapdragon 835 okazały się zwykłym fantazjowaniem. To nie wyklucza co prawda prac nad Surface’em z procesorem ARM, nie ma to jednak nic wspólnego z omawianym modelem.
Modem będzie wlutowany bezpośrednio w płytę główną. Sprzęt i system zostały dostrojone tak, by jak najlepiej wykorzystywać ten modem również w stanie wstrzymania i hibernacji. Czas pracy na akumulatorze Surface Pro LTE będzie dokładnie taki sam jak w przypadku zwykłego Surface Pro przy wyłączonym modemie. Jeżeli zaś ów modem uruchomimy, czas pracy ma zredukować się nie bardziej niż 10 proc. Za stabilne połączenie ma odpowiadać siedem anten LTE.
Microsoft potwierdził też, że Surface Pro LTE będzie zgodny ze wszystkimi stosowanymi na świecie częstotliwościami. Niezależnie gdzie pojedziemy, na pewno połączymy się z siecią lokalnego operatora. W wybranych krajach będzie on w ofercie operatorskiej (niebieski kolor), w wielu będzie on oficjalnie przez operatorów wspierany (czerwony kolor, choć nie jest jasne, czy wiąże się to z obsługą eSIM i możliwością kupienia pakietu danych przez windowsowy Sklep Microsoft). Moduł eSIM będzie też obsługiwany przez korporacyjne rozwiązania MDM.
To o czym Microsoft powie nam w październiku?
Z początku zakładałem, że Surface Pro LTE wyciekł przez przypadek. Kolejna sesja i kolejne informacje sugerują, że to błędne założenie. Programy sesji tematycznych na tak ważnych konferencjach jak Ignite ustalane są z dużym wyprzedzeniem. Jest możliwe, że z powodu wycieku Microsoft naprędce zmienił ich program i udaje, że nic się nie stało. Osobiście, wątpię i teraz podejrzewam z kolei, że taki był plan od samego początku. Co w takim razie ma ogłosić za miesiąc Panos Panay?
Możliwe, że Surface Pro LTE zostanie powtórnie zaprezentowany, tym razem z ciut większą pompą i dla nowej publiczności. Jest też możliwe, że Surface Pro LTE nie jest jedynym nowym urządzeniem Microsoftu. Zwłaszcza, że choć modem LTE w tandemie z obsługą eSIM znacznie zwiększa możliwości tej hybrydy, tak trudno to nazwać zupełnie nowym urządzeniem. Może faktycznie zobaczymy w końcu Surface’a z ARM. Albo coś jeszcze innego.
Przekonamy się za dokładnie miesiąc.