Red Dead Redemption 2 przesunięte na 2018 rok. Tym razem to my będziemy „tymi złymi”, a gra to prequel
Jeżeli jakakolwiek gra może pobić kosmiczne wyniki sprzedaży Grand Theft Auto V, najprawdopodobniej będzie to… inna gra Rockstara. Niezwykle uzdolnieni producenci pokazali właśnie swoje najnowsze dzieło - Red Dead Redempion 2. Oto, co wiemy o tym tytule.
Zwiastun obejrzałem już kilka razy. Niewiele z niego wynika, ale jedno nie ulega wątpliwość - tym razem to my zostaniemy „tymi złymi”. W Red Dead Redemption 2 gracz będzie dokonywał wymuszeń, napadał na banki, grabił pociągi i żył na bakier z prawem.
W RDR2 wcielimy się w Artura Morgana - jedną z pobocznych postaci z pierwszej odsłony. Oznacza to, że Red Dead Redemption 2 będzie chronologicznie rozgrywać się przed wydarzeniami z pierwszej odsłony. Wszystko to pomimo dwójki w tytule.
Akcja gry najprawdopodobniej ma miejsce gdzieś między centralnymi oraz północnymi Stanami. Wskazują na to mocno ośnieżone szczyty, po których będzie mógł poruszać się gracz. Producenci RDR2 stawiają na zróżnicowanie terenu. Dlatego zobaczymy również prerię, plantacje, a także bagna, w których zanurzymy się po szyję.
W Red Dead Redemption 2 pojawi się rozbudowany tryb multiplayer na modłę GTAV.
Chociaż Rockstar nie podał żadnych szczegółów, najprawdopodobniej razem ze znajomymi utworzymy własny gang, napadając na banki, pociągi, miasteczka i tak dalej. Ferajny zapewne będą toczyć walki o wpływy, a na to wszystko zostanie nałożony ekonomiczny gorset prowadzenia szemranych biznesów.
Już nie mogę się doczekać. Rozbudowany tryb sieciowy to najlepsze, co może spotkać RDR2. Dzięki niemu żywotność tej gry wydłuży się z tygodni do miesięcy, a nawet lat. Wystarczy spojrzeć na przykład Grand Theft Auto V i wielkiej popularności modułu GTA Online. Z drugiej strony, liczę również na kilka ciekawych fabularnych DLC. Ewidentnie brakuje ich w GTAV.
Red Dead Redemption 2 zadebiutuje na wiosnę 2018 roku.