Asus niechcący zaprezentował cztery nowe Zenfony. Przed premierą
Francuski oddział firmy Asus zaliczył właśnie sporą wpadkę. Na ich stronie pojawiły się bowiem informacje o czterech nadchodzących modelach z serii Asus Zenfone. O wiele wcześniej, niż planowano.
Zwolennicy teorii spiskowych mogą oczywiście twierdzić, że jest to przeciek kontrolowany. Biorąc jednak pod uwagę, że telefony zostałyby zaprezentowane za niecały miesiąc, wydaje nam się, że mogła to być jednak zwykła wpadka. Tak, czy inaczej nowe telefony z serii Zenfone 4 prezentują się następująco:
Asus Zenfone 4
Oficjalna specyfikacja nie szokuje. 5,5-calowy ekran AMOLED z rozdzielczością Full HD to najlepsza opcja wśród czterech, nieoficjalnie zaprezentowanych wersji Zenfone’a. W środku znajdziemy procesor Snapdragon 630, 4GB RAM-u, baterię o pojemności 3300 mAh i 64 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością jej rozszerzenia za pomocą złącza kart microSD.
Zenfone 4 będzie mógł pochwalić się podwójnym aparatem z tyłu (12 Mpx i 8 Mpx) i pojedynczym z przodu z matrycą o rozdzielczości 8 Mpx. Wersja ta będzie dostępna w dwóch kolorach: czarnym i białym. Przynajmniej we Francji. Francuska cena tego modelu to 499 euro.
Asus Zenfone 4 Selfie Pro
No, tutaj Asus zaszalał. Przynajmniej jeśli chodzi o aparat, który rzeczywiście robić będzie pro samoje selfiki. Z przodu bowiem zamontowano dwa obiektywy. Jeden z matrycą o rozdzielczości 24 Mpx, drugi o rozdzielczości 5 Mpx. Z tyłu znajdziemy tylko jeden obiektyw, z matrycą o rozdzielczości 16 Mpx.
Ekran jest ten sam, co w przypadku Zenfone 4: 5,5-calowy AMOLED z rozdzielczością Full HD. Selfie Pro będzie miał też tyle samo RAM-u – 4GB i taką samą pojemność (64 GB, z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD). Jedyną różnicą, jeśli chodzi o wydajność będzie nieco wolniejszy procesor – Snapdragon 625. Cena tego modelu we Francji to 399,99 euro. Na stronie z przeciekiem zabrakło niestety informacji o pojemności baterii.
Asus Zenfone 4 Selfie
W gruncie rzeczy to wersja light poprzedniego modelu. W niej również znajdziemy dwa aparaty z przodu, tyle że ich matryce będą miały inną rozdzielczość – 20 i 8 Mpx. Obiektyw z tyłu jest prawdopodobnie tym samym, który występuje w Zenfone 4 Selfie Pro. Ma przynajmniej taką samą rozdzielczość matrycy, czyli 16 Mpx.
Jeśli chodzi o resztę specyfikacji, to jest to już typowa średnia półka. Snapdragon 430 i 4GB RAM-u raczej nie pozwolą grać w najnowsze gierki mobilne. Ekran też sugeruje, że jest to model budżetowy: 5,5-calowy wyświetlacz IPS z rozdzielczością 1280 x 720. Z oficjalnego przecieku wiemy też, że pojemność baterii w tym modelu to 3000 mAh. Na koniec zostaje jeszcze 64 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć kartą microSD. Jego cena to 299,99 euro.
Asus Zenfone 4 MAX
Jeśli jest to oficjalna nazwa tego modelu, to… Asus się chyba trochę pogubił. Asus Zenfone 4 MAX miał już bowiem swoją premierę. Model z francuskiego przecieku ma niby tę samą nazwę, jednak różni się od dostępnej już wersji mniejszym ekranem i mniejszą pojemnością baterii.
No, ale załóżmy, że Asus wie co robi. Nowa wersja Zenfone 4 MAX ma mieć ekran IPS o przekątnej 5,2 cala, wyświetlający obraz w rozdzielczości 1280 x 720. Pojemność baterii to całe 4100 mAh. Oprócz tego wiemy też, że nowy MAX będzie miał dwa obiektywy z tyłu (13 i 5 Mpx) i jeden obiektyw (8 Mpx) z przodu). Zamontowany procesor to Snapdragon 425. Do tego dochodzi 3GB RAM-u i 32 GB pamięci wewnętrznej (i slot na kartę microSD). Będzie to też najtańszy model z serii Zenfone 4. We Francji kosztować będzie 229,99 euro.
Nowe modele z serii Zenfone 4 to całkiem przyzwoita średnia półka.
Najbardziej ciekawi mnie to, jak sprzedawać się będzie wersja Zenfone 4 Selfie Pro. Podwójny aparat z przodu wydaje mi się być lekkim przegięciem, no ale jeśli ktoś spędza pół życia na Snapchacie, to pewnie się ze mną nie zgodzi.
Ceny nowych modeli, w zestawieniu z ich specyfikacją również wydają się być całkiem OK. Chociaż z tą oceną wolę poczekać na oficjalny cennik w polskiej dystrybucji. Wydaje mi się jednak, że nowe Zenfony mają szansę nieco namieszać, jeśli chodzi o średnią półkę cenową.