Spełnia się wielki plan Elona Muska. Falcon Heavy może wystartować jeszcze w tym roku
Elon Musk wyznaczył kolejną datę dziewiczego startu rakiety Falcon Heavy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że największa rakieta SpaceX poleci jeszcze w tym roku.
Falcon Heavy to wielka nadzieja nie tylko SpaceX, ale i całej branży kosmicznej. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że SpaceX zamierza wykorzystać rakietę w misji (czy raczej misjach) na Marsa. Po drugie, bo to druga pod względem możliwości konstrukcja po Saturnie V. Ten ostatni zasłynął przede wszystkim dzięki projektowi księżycowemu Apollo.
Elon Musk kilkakrotnie przesuwał daty startu Falcona Heavy.
Początkowo wskazywał rok 2013 lub 2014. Następnie podał, że start nastąpi w 2016 r. Od jakiegoś czasu na stronie poświęconej rakiecie możemy przeczytać o roku 2017.
Poślizgi nie są niczym nadzwyczajnym w branży kosmicznej. Podczas konferencji International Space Station Research and Development Conference Musk przyznał między wierszami z czego wynikają opóźnienia.
Szef SpaceX bardzo obrazowo podsumował, czym jest Falcon Heavy. W dużym uproszczeniu są to trzy Falcony 9 (które regularnie latają na orbitę) spięte w jeden obiekt. Musk przyznał, że praca nad rakietą okazała się ogromnym wyzwaniem. Szczególną trudność ma sprawiać symultaniczny zapłon 27 silników.
W czwartek założyciel SpaceX podał informację o kolejnym terminie startu na Twitterze i Instagramie. Falcon Heavy ma polecieć w dziewiczy rejs w listopadzie.
Podczas rozmowy z użytkownikami Twittera, Musk zdradził też kilka szczegółów. Pytany o ponowne wykorzystanie rakiety napisał, że boczne segmenty wrócą na Przylądek Canaveral, a środkowy wyląduje na platformie oceanicznej, na którą powracają Falcony 9. Dodał też, że boczne segmenty będą miały większą siłę ciągu niż środkowy do momentu separacji. Tuż po niej nastąpić ma powrót na Ziemię.
Powyższy scenariusz może nie zostać zrealizowany podczas dziewiczego lotu. Na wspomnianej konferencji Elon Musk bardzo zachowawczo wypowiadał się o debiucie Falcona Heavy. Przedsiębiorca mówił wręcz, że ucieszy się, gdy rakieta ulegnie zniszczeniu poza platformą startową i jej po prostu nie uszkodzi. Twierdzi też, że start Falcona Heavy to misja wysokiego ryzyka i może on nie osiągnąć orbity.
Start Falcona Heavy będzie wielkim wydarzeniem.
Elon Musk nie podał dokładnej daty startu Falcona Heavy, ale jedno jest pewne - wydarzenie przyciągnie uwagę mediów i entuzjastów lotów kosmicznych na całym świecie. To również kamień milowy w historii SpaceX. Od powodzenia prac nad tą rakietą uzależnione są dalsze, bardzo ambitne, plany Muska. Przede wszystkim załogowa misja na Marsa.