Czekasz na Windows 10 Creators Update w telefonie? Możesz się nie doczekać...
Albo Windows 10 Creators Update dla telefonów pojawi się z opóźnieniem, albo aktualizacja będzie udostępniana partiami. Microsoft przyznał, że ma problem z wprowadzeniem tych dwóch zapowiedzianych wcześniej funkcji.
Już w kwietniu na serwerach Microsoftu pojawi się aktualizacja Creators Update dla wszystkich edycji Windows 10. Wszystkich? No, teraz to już nie jestem pewien. Microsoft ma wręcz zwyczaj niedotrzymywania terminów i zupełnie by mnie to nie zdziwiło, gdyby w kwietniu zaktualizowane zostały tylko komputery, a telefony, gogle holograficzne i konsole do gier w późniejszym terminie, zapewne z kilkutygodniowym poślizgiem.
Oprócz gdybania na ten temat mam jeszcze pewne poszlaki. Windows 10 Creators Update dla telefonów jest już dostępny w wersji testowej od dawna, tak jak dla pecetów. A nadal nie ma w nim tych funkcji, które testujemy na naszych komputerach, lub które były przez Microsoft zapowiedziane.
Mowa tu o takich rzeczach, jak możliwość wyświetlania aplikacji w oknach po podłączeniu telefonu do monitora zamiast tylko pełnoekranowo, a także funkcji Nocnego Światła, która jest kopią pomysłu wprowadzonego swego czasu przez aplikację f.lux, czy apple'owskiego Night Shift.
Dona Sarkar z Microsoftu zapewniła jednak w wywiadzie dla Neowina, że Microsoft z tych funkcji nie zrezygnował i, jak zawsze, Windows 10 funkcjonalnie pozostanie spójny na wszystkich urządzeniach.
Co z nowymi funkcjami w Windows 10 Mobile Creators Update?
Nie jest jasne czemu akurat te dwie nowości nie są jeszcze dostępne w testowych wersjach Windows 10 Mobile z Creators Update, skoro inne są wprowadzane bez większych problemów. Microsoft jednak ustami pani Sarkar tłumaczy, że jakość kodu jest jeszcze zbyt niska, by udostępniać go do testów.
Wydaje mi się, że na tym polegają publiczne beta-testy. By przyspieszyć testowanie niegotowego kodu i szybciej wyeliminować z niego błędy. Na dodatek skoro Microsoft z tych funkcji nie rezygnuje, to kiedy zamierza je publicznie przetestować, skoro do premiery Creators Update pozostało raptem około dwóch miesięcy? Na to pytanie nadal nie mamy odpowiedzi.
Nie przekonują mnie też tłumaczenia pani Sarkar, że przecież „wielu testerów już bada te funkcje na pecetach, co zapewnia Microsoftowi wiele informacji zwrotnych”. Wniosek? Oczywiście wyssany z palca i domysłów, ale nie spodziewałbym się w kwietniu Creators Update dla telefonów.
„Będziemy nadal inwestować w Windows 10 Mobile”
… jak zapewnia po raz wtóry Microsoft. I faktycznie, firma realizuje to, co wielokrotnie ogłaszała, czyli dalszy rozwój Windows 10 na telefonach „nawet jeżeli nikt tego nie będzie już używał”. Jednak bez wątpienia dopieszczanie tego systemu w wersji na telefony nie jest już absolutnym priorytetem firmy. Trudno się dziwić, skoro tak niewielu partnerów nadal chce oferować telefony z tym systemem operacyjnym.