Zewnętrzny dysk SSD? Jest co najmniej 5 powodów, by go chcieć
O tym, że wewnętrzny dysk SSD w komputerze to podstawa, nie trzeba już dziś nikogo przekonywać. Ale co można zrobić z zewnętrznym dyskiem SSD?
Trudno zliczyć przewagi dysków SSD nad jednostkami talerzowymi. Wielokrotnie wyższa prędkość działania, brak ruchomych części (więc i mniejsza podatność na uszkodzenia), niewielki rozmiar, bezgłośna praca... dodajmy do tego opadające ceny i zakup wewnętrznego HDD naprawdę ma coraz mniej sensu.
A jak się rzecz ma w przypadku dysków zewnętrznych? Tutaj SSD również ma mnóstwo argumentów. Jest też co najmniej pięć powodów, by wybrać zewnętrzny SSD zamiast HDD. Pozwólcie, że przedstawię je na podstawie modelu ADATA SD700, który ostatnio trafił do mnie na testy.
Ten dysk nie dość, że ma aż 512 GB wbudowanej pamięci NAND Flash 3D i jest kompatybilny zarówno z Windowsem, jak i macOS oraz Androidem, to jeszcze opakowano go w obudowę spełniającą wojskowe normy wytrzymałości. Kosztuje niemało, bo 800 zł, ale patrząc na to, co można z nim zrobić... perspektywa spojrzenia na cenę się zmienia.
Twoje cenne dane zawsze pod ręką. Zawsze bezpieczne.
Pierwsze i najbardziej prozaiczne zastosowanie zewnętrznego dysku SSD, to oczywiście bezpieczne przechowywanie danych. Trzymając dane na dysku ADATA SD700 nie dość, że możesz zabrać je wszędzie, bo dysk mieści się w kieszeni spodni, to jeszcze nic im się nie stanie nawet wtedy, gdy przemokniesz do suchej nitki, lub upuścisz dysk ze sporej wysokości.
To sprawia, że zewnętrzny dysk SSD tego typu jest wprost idealny dla wszystkich pracujących często w terenie i na wielu różnych urządzeniach.
Zobacz także: Dysk SSD do laptopa. Jak wybrać?
Twoja rozrywka zawsze pod ręką, zawsze w najwyższej jakości.
Do przechowywania muzyki czy filmów normalnej jakości pewnie wystarczy zwykły dysk HDD, ale gdy nasza biblioteka obfituje w obrazy w rozdzielczości 4K... sprawa nieco się komplikuje. Często okazuje się, że nie da się płynnie odtworzyć takiego filmu wprost z zewnętrznego dysku.
Tymczasem przy szybkiej pamięci NAND Flash 3D i złączu USB 3.1 zawsze możemy liczyć na płynny transfer danych i rozrywkę bez irytujących lagów. W dodatku mając odpowiedni kabel można nawet podłączyć ten dysk do smartfona/tabletu z Androidem!
Montujesz wideo? Komponujesz muzykę? Zewnętrzny dysk SSD to podstawa.
Większość ultrabooków i laptopów, nawet tych z wysokiej półki, oferuje wewnętrzny dysk SSD o pojemności 256, a czasem ledwie 128 GB. To stanowczo za mało, by komfortowo montować wideo czy tworzyć zaawansowane projekty muzyczne - miejsca po prostu zabraknie.
Zewnętrzny dysk SSD to idealny sposób, by odciążyć wbudowaną pamięć laptopa. W przypadku wideo można go wykorzystać jako tzw. scratchdisk, a przy audio - trzymać na nim nieustannie rosnącą bibliotekę wtyczek i wirtualnych instrumentów. Dzięki szybkim transferom możesz być pewien, że twój timeline nigdy nie zwolni, a cyfrowy instrument nie zacznie lagować.
Masz jeden ze starszych komputerów Apple? Zewnętrzny dysk SSD to turbodoładowanie.
Jeśli kupiłeś starszego Maca, lub nowego iMaca 21,5" wyposażonego w skandalicznie wolny dysk HDD 5400 RPM, zewnętrzny dysk SSD to wybawienie. System macOS pozwala bowiem wykorzystać zewnętrzny dysk jako boot-drive dla systemu operacyjnego.
To znaczy, że można znacznie przyspieszyć pracę Maca, nie otwierając jego obudowy i nie wymieniając dysku!
Zabrakło miejsca na gry? Zewnętrzny dysk SSD pozwoli ci mieć całą bibliotekę Steama pod ręką.
Kiedyś to były czasy... gdy największe produkcje cRPG zajmowały maksymalnie 3-5 gigabajtów, nie było mowy o tym, by zapchać dysk komputera grami. A teraz? Nawet niezbyt rozbudowane gry AAA zajmują 10-20 GB. Nie mówiąc o takich potworach jak Wiedźmin 3, czy GTA V, które zjadają nawet 80 GB (sic!) miejsca na dysku.
Mając niewielki dysk SSD w komputerze łatwo jest wyczerpać dostępne miejsce. Na szczęście mając zewnętrzny dysk, możemy na nim instalować gry pobrane ze Steama. Dopóki nie zmienimy literki dysku w systemie, Steam poprawnie odczyta lokalizację biblioteki, a szybki transfer danych sprawia, że nie musimy się martwić o płynną rozgrywkę.
To tylko kilka z potencjalnych zastosowań zewnętrznego dysku SSD.
Prywatnie już od dłuższego czasu noszę w torbie niewielki, szybki dysk SSD z USB-C, który mogę podłączyć zarówno do komputera, jak i smartfona. Tym sposobem mogę odciążyć pamięć laptopa, jednocześnie nie rezygnując z noszenia przy sobie wszystkich niezbędnych mi do pracy plików.
Powyższe zastosowania to tylko kilka przykładów na to, jak taki dysk może się przydać w codziennym użytkowaniu. Ilu jest ludzi, tyle pomysłów na jego wykorzystanie.
A jak ty wykorzystujesz/wykorzystałbyś zewnętrzny dysk SSD? Daj znać w komentarzu.