PlayStation 4 Pro! Oto nowa konsola Sony
Nie, Sony nie zaprezentowało dzisiaj konsoli PlayStation 4 Neo. Okazało się, że nowy sprzęt do grania stworzony przez Japończyków nazywa się PlayStation 4 Pro. Oto podstawowe informacje na jego temat.
Niestety nie powiedziano zbyt wiele na temat możliwości technicznych nowej konsoli. Sony pochwaliło się głównie tym, że ich nowa konsola jest w stanie obsługiwać ekrany i grafikę 4K oraz wspiera funkcję HDR. Możliwości te znamy już z Xboksa One S, więc PlayStation 4 Pro, tak jak nowa konsola Microsoftu, korzysta z nowego wyjścia obrazu HDMI 2.0.
Czy jednak gry trójwymiarowe będą uruchamiane 4K? I tak, i nie.
Z jednej strony Sony to obiecało, jednak potem pochwaliło się, że nowa konsola ma ponad dwa razy mocniejsze GPU niż poprzednik. Jak łatwo policzyć rozdzielczość 4K (3840 x 2160 pikseli) wymaga cztery razy większej mocy obliczeniowej niż FullHD (1920 x 1080 pikseli). Czyli Playstation 4 Pro ewidentnie brakuje trochę do tego pułapu.
Oznacza to, że gry będą uruchamiane w niższej rozdzielczości, na przykład 1440p, a następnie upscale’owane. Ich rozdzielczość będzie sztucznie zwiększana za pośrednictwem algorytmów. Z jednej strony zapewni to znacznie lepszą grafikę niż na standardowym Playstation 4, ale nie będzie to pełna rozdzielczość 4K.
To zła informacja, ale nawet komputery wysokiej jakości mają problemy z generowaniem grafiki trójwymiarowej w rozdzielczości 4K, a konsola o takich możliwościach kosztowałaby krocie. Mój wewnętrzny entuzjasta zatem płacze, ale obiektywnie rzecz biorąc cieszę się, bo PlayStation 4 Pro będzie dobrym kompromisem między wysoką wydajnością, wynikającą z niej jakością grafiki oraz niską ceną.
Co więcej, przez co najmniej rok będzie najwydajniejszą konsolą na świecie, znacznie przewyższającą swojego jedynego rywala. Istotne jest też, że nowe funkcje nie będą dostępne wyłącznie w nowych grach. Sony obiecało, że także (przynajmniej niektóre) już wydane gry zostaną odpowiednio zaktualizowane, by obsługiwać wszystkie opisane wyżej nowości.
PlayStation 4 Pro pojawi się w sklepach 10 listopada bieżącego roku i będzie kosztować 399 euro.
Czy warto ją kupić? Tak, jeżeli posiadacie telewizor 4K. W przeciwnym razie lepiej jest poczekać i dopiero zdecydować, którą wersję konsolę lepiej wybrać. Na dzisiejszej konferencji prasowej Sony powiedziało bowiem, że deweloperzy będą mogli wykorzystać moc nowej konsoli w dowolny sposób. Nie tylko zwiększając rozdzielczość grafiki, ale też dodając nowe efekty lub poprawiając szczegółowość grafiki.
Jeżeli twórcy gier zdecydują się na takie rozwiązanie, a nie na bezmyślne podbijanie rozdzielczości, sam chętnie kupię Playstation 4 Pro. W przeciwnym razie pozostanę przy standardowym Playstation 4, ponieważ rozdzielczość 4K w grach uważam jeszcze za swego rodzaju fanaberię i marnowanie mocy obliczeniowej, którą da się wykorzystać znacznie lepiej.
Czytaj również: PlayStation 4 "Slim" – znamy ceny, wygląd i datę premiery!