REKLAMA

Nie, NASA nie ogłosiła zmian w znakach zodiaku

Nie przestają mnie zadziwiać ścieżki, jakimi krążą bzdury po Internecie. Potrafią wracać po latach, często w zmienionej formie. Istnieją nawet internetowe evergreeny, które nigdy się nie starzeją – każdy z nas co jakiś czas widzi kogoś, kto nabrał się na jakiś klasyk typu „Unia Europejska zakazuje hodowli warzyw w ogródkach” czy „coca cola rozpuszcza zęby”.

znaki zodiaku
REKLAMA
REKLAMA

Ostatnie dni w Internecie przyniosły nam, jak morze wyrzucające śmieci na brzeg, kolejną edycję bzdurki „zmieniają się znaki zodiaku – zobacz jaki masz teraz znak”. Tym razem we wspaniałej mutacji „NASA zmienia znaki zodiaku”. Czyż to nie piękne? Przecież ludziom NASA kojarzy się z niebem i kosmosem, więc na pewno NASA zarządza znakami zodiaku i horoskopami.

zodiak1 class="wp-image-516626"

Prawdą jest oczywiście, że umowny podział nieba, ustalony przez astrologów, dezaktualizuje się, bo Kosmos widziany z perspektywy Ziemi wciąż się zmienia. Podobnie jest z konstelacjami, które przecież istnieją jedynie na ziemskim niebie i wciąż ulegają zmianom. Swoją drogą ciekawe, jak astrologowie ułożyliby horoskop kogoś urodzonego poza Ziemią,albo poza Układem Słonecznym?

Nie będę tutaj nawet przypominał, jak bardzo jest to oparte na ludzkiej wierze w „kosmiczne bzdury”, jak bardzo mały wpływ mają obiekty astronomiczne na życie urodzonego w odpowiednim momencie człowieka. Dość przypomnieć tzw. Efekt Forera, czyli zjawisko polegające na tym, że zawsze zgadzamy się z bardzo ogólnie sformułowanymi stwierdzeniami: „Czasem czuję się nieswojo przy obcych ludziach”, „Staram się być porządny, ale czasami mi to nie wychodzi” lub „Czeka mnie niespodziewany wydatek”. Są to tego typu sformułowania, które prawie zawsze są prawdziwe. Takie właśnie zdania znajdujemy w horoskopach.

I nie, NASA się naprawdę takimi rzeczami jak astrologia nie zajmuje.

Powracająca, tym razem z NASA w tytule, bzdura, zapowiada zmiany znaków zodiaku i stworzenie nowego znaku – Wężownika. Choć za pierwszy tego typu artykuł uznaje się artykuł z tygodnika TIME z 2011 roku, udało mi się znaleźć identycznie brzmiącą informację sprzed prawie 10 lat, bo z 2007 roku.

zodiak2 class="wp-image-516627"

Jak wytłumaczyć żywotność akurat tej internetowej wiadomości?

Prawdopodobnie tym, że wiele ludzi kieruje się znakami zodiaku, uważa je za istotne w określaniu naszego losu lub osobowości i spodziewa się czegoś nowego po zmianie „ogłoszonej przez NASA”. Co ciekawe, za odkręcanie tego doniesienia wzięli się… astrologowie, którzy poczuli się zapewne zagrożeni, że podwaliny ich pseudonauki są naruszane.

Daje również do myślenia słaba pamięć ludzi korzystających z Internetu jako głównego źródła wiedzy. Musieli to widzieć dwa, trzy, pięć lat temu i nie pamiętają o tym. Nigdy też nie próbowali dotrzeć do sedna i sprawdzić, czy za tymi doniesieniami kryje się choć ziarenko prawdy.

REKLAMA

Czekam na kolejny powrót astrologicznej głupoty – za kilka lat. Przewiduję, że będziemy tym razem wiązali zmiany w znakach zodiaku z kolejnymi misjami kosmicznymi. Co powiecie na tytuł: „Orion w czasie misji na Marsa odkrył w kosmosie nowy znak zodiaku”. Klikałoby się, co?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA