REKLAMA

Jeden drobny błąd w iOS 10 sprawił, że chciałem rwać sobie włosy z głowy

“Jak działa, to nie rusz” nie było myślą przewodnią, która przyświecała Apple przy projektowaniu nowego systemu powiadomień. Od kilku dni łapię się na tym, że dotykam ekranu kilka razy pod rząd jak idiota, bo mój smartfon nie raczy otworzyć powiadomienia.

wwdc 2016 usuwanie aplikacji Apple iOS 10
REKLAMA
REKLAMA

Ekran blokady i system powiadomień należą do najważniejszych części systemu operacyjnego na smartfonach. Często reaguję na informacje z aplikacji zamiast otwierać je bezpośrednio w poszukiwaniu nowych treści, ale nie zawsze mam na to czas - wtedy tylko przyglądam się powiadomieniu i reaguję na nie później.

ios10-powiadomienie-hurt class="wp-image-515962"

Zmiana w sposobie interakcji z powiadomieniami sprawia, że irytowałem się biorąc telefon do ręki.

Odbieram wiele powiadomień, na niektóre reaguję od razu, a na niektóre nie. Czy to komentarz na Facebooku, informacja o udostępnieniu dokumentu w chmurze lub gra przypominająca o odebraniu codziennego bonusu - często widząc takie powiadomienia chcę przejść do aplikacji, która je wysłała, ale nie zawsze to jest możliwe.

Od premiery iOS 10 z powiadomieniami mam problem. Myślałem, że to wina tego, że iOS w tym aspekcie jest dość niespójny i wielokrotnie w ostatnich kilku dniach dotykałem kilkukrotnie ekranu, a powiadomienie ani drgnęło. Próbowałem przesuwać po nim również palcem, by ku rosnącej frustracji trafić na ekran widżetów.

Wszystko dlatego, że iOS 10 wprowadza drobną zmianę w obsłudze powiadomień, by promować 3D Touch, a do tego pojawił się dziwny błąd.

Już sam ekran blokady doczekał się kilku zmian. Odblokowanie telefonu wymaga wciśnięcia przycisku Home, a jego dotknięcie na włączonym ekranie tylko odblokowuje dostęp do niektórych treści z ekranu blokady. To koniec ikonicznego “slide to unlock”.

apple-ios-10-4 class="wp-image-506130"

Po włączeniu ekranu w telefonie - automatycznie po podniesieniu urządzenia lub po dotknięciu przycisku blokady - od razu widać listę ostatnich powiadomień. Ta lista ostatnich zdarzeń jest dostępna nawet bez ściągania Centrum Powiadomień.

Z powiadomieniami można wchodzić w interakcję w dwóch miejscach.

Pierwszym z tych miejsc jest ekran blokady, a drugim Centrum Powiadomień, które można rozwinąć. Sporo zamętu wprowadza to, że Centrum Powiadomień można rozwinąć nad główny ekran blokady, który również wyświetla powiadomienia. Uff. Jesteście dalej ze mną?

Ja w pewnym momencie się pogubiłem i myślałem, że to wina iOS 10. Przygotowując ten materiał siedziałem dobry kwadrans z telefonem w ręku prosząc na Slacku biednego Piotra Baryckiego, by kolejno wysyłał mi wiadomości i sprawdzałem, jak to dokładnie działa.

Okazuje się, że faktycznie inaczej odbiera się powiadomienie na ekranie blokady, a inaczej będąc w centrum powiadomień podczas korzystania z telefonu.

Nie powinno to sprawiać większych problemów, tym bardziej, że jak mi się kojarzyło, w iOS 9 działało to podobnie. Postanowiłem sprawdzić, jak to wygląda na iPadzie ze starszą wersją systemu, porównać to z nowym iOS 10 na iPhonie i zapisać oba scenariusze:

  1. Ekran blokady - nie da się kliknąć w powiadomienie, przesunięcie palcem po powiadomieniu w lewo rozwija menu kontekstowe, a w prawo - otwiera w aplikację;
  2. Panel powiadomień - tu już da się kliknąć w powiadomienie, przesunięcie w lewo otwiera menu kontekstowe, a w prawo - otwiera wyłącznie ekran z widżetami.

Potem sprawdziłem, jak to wygląda w iOS 10.

  1. Działa to tak samo
  2. Działa to tak samo.

No i zgłupiałem.

Po chwili zrozumiałem, skąd się bierze moja konfuzja. Owszem, inaczej reaguje się na powiadomienie w dwóch miejscach - kliknięciem w Centrum Powiadomień albo przesunięciem palcem po ekranie blokady - ale to nie to było przyczyną frustracji. Trafiłem po prostu na mały wkurzający błąd, którego nie było w iOS 9, bo zresztą być nie mogło.

Błąd wziął się stąd, że w iOS 10 na iPhonie 6s menu kontekstowe przeniesione zostało w inne miejsce. Przesuwając palcem w lewo można wyświetlić tylko jedną opcję oznaczoną Wymaż. Aby dostać się do innych akcji na powiadomieniu, takich jak np. Odpowiedz albo Polub, trzeba teraz wcisnąć ekran i skorzystać z 3D Touch.

Powiadomienie po dociśnięciu pojawia się w formie okienka Pop-up.

To oczywiście świetny pomysł, tym bardziej, że w przyszłości programiści będą mogli wyświetlać tam masę dodatkowych treści, a powiadomienia będą mogły być interaktywne. Problem w tym, że gdy raz otworzy się powiadomienie przez 3D Touch, a potem je zminimalizuje, to… nie da się już normalnie otworzyć z niego aplikacji.

W rezultacie, gdy w biegu sprawdziłem treść powiadomienia przez 3D Touch, a następnie zwinąłem je, by zareagować na nie później, przy kolejnej próbie otwarcia aplikacji z poziomu tego powiadomienia z Centrum Powiadomień, klikałem w nie już w normalny sposób, jak głupek oczekując reakcji - która nigdy się nie pojawiła.

REKLAMA

Zanim doszedłem do tego, dlaczego powiadomienia nie działają, byłem już nieźle zirytowany. Chociaż błąd pojawia się tylko w jednej konkretnej sytuacji, a nie stale, to mam nadzieję, że Apple szybko to naprawi. Trudno jednak uwierzyć, że takiego problemu nie wykryto podczas beta testów i nie załatano tego przed premierą...

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA