Samsung wróci na rynek moto? Zobacz, jak wyszło mu poprzednim razem
Samsung za spore pieniądze kupuje udziały w firmie BYD - chińskim producencie samochodów - donosi Reuters. Obydwa podmioty mają współpracować "w różnych segmentach biznesowych". Co jest świetną okazją, żeby przypomnieć o Pokemonach dotychczasowych... samochodach produkcji Samsunga.
Tak, tak, to nie jest dokładnie ten sam Samsung. Stroną w podawanej przez Reutersa transakcji jest Samsung Electronics - ta firma, która milionom osób na świecie dostarcza smartfony i której podzespoły znajdziemy w jeszcze większej liczbie naszych kieszonkowych komputerów (na których gramy w Pokemony). Za produkcję samochodów odpowiedzialny był natomiast Samsung Motors, co i tak nie zmienia faktu, że niektórych wciąż dziwi fakt, że koreański gigant produkuje również auta. Choć z drugiej strony, czy jest coś takiego, czego nie produkuje?
Ale przypatrzmy się historii motoryzacyjnego działu Samsunga od początku, w ramach krótkiej lekcji historii.
Niestety Samsung Motors nie może pochwalić się zbyt długą historią. Motoryzacyjna marka Samsunga powstała w 1994 roku - zaledwie 23 lata temu. Pomocy przy rozwoju miał udzielać m.in. Nissan, choć w początkowych planach brano pod uwagę także Volkswagena i Hondę.
Na pierwszy model tej marki trzeba było jednak poczekać jeszcze dłużej, bo do 1998 roku. Tak wyglądał wprowadzony wtedy na rynek model SQ5.
Niestety kryzys finansowy spowodował, że Samsung Motors trzeba się było pozbyć. Wśród zainteresowanych wymieniano m.in. Daewoo, ale ostatecznie sukcesem zakończyły się rozmowy prowadzone od 1998 z Renault.
W 2000 roku Renault przejęło aż 70,1 proc. udziałów w Samsung Motors, zmieniając przy tym nazwę firmy na Renault Samsung Motors. Do dziś Renault ma już ponad 80 proc. udziałów w RSM.
Przez długi czas w ofercie firmy znajdował się tylko jeden samochód - produkowany od 1998 do 2005 SQ5 pierwszej generacji, bazujący na Nissanie Maxima i oferowany z jednym z czterech silników... Nissana. W tym i z V6 w dwóch odmianach - 2.0 i 2.5. W 2005 zastąpił go SM5, uznawany za drugą generację SQ5.
W 2002 do oferty dołączył mniejszy sedan - SM3, mierzący sobie 4,51 m długości.
Dwa lata później przyszedł natomiast czas na coś jeszcze większego od SM5. Model SM7 zaliczał się do autosegmentu E i bazował na platformie Nissan J31, czyli tej samej, na której zbudowano szóstą generację Nissana Maximy. Silniki? Wyłącznie V6, w wersjach 2.3 oraz 3.5.
W 2007 na rynek trafił pierwszy crossover Renault Samsung Motors - QM5. Niedługo potem na świat przyszedł jego odpowiednik dla reszty świata, czyli Renault Koleos.
Jak długo będziemy widzieć nazwę "Samsung" w Renault Samsung Motors? Przynajmniej do 2020 roku - to właśnie wtedy wygasa termin jej licencjonowania, ustalony ostatni raz w 2009.
Od 2012 firma zaczęła na rynku koreańskim oferować pojazdy o napędzie elektrycznym, zaczynając od najmniejszego SM3, które dziś jest, przynajmniej według RSM "najpopularniejszym autem elektrycznym w Korei".
Im dalej w las, tym więcej Renault. Właściwie wchodząc teraz na stronę RSM można mieć wrażenie, że trafiliśmy na stronę Renault, tylko ktoś złośliwe pozamieniał znaczki.
Wygląda znajomo, prawda? O samochód mi chodzi, o samochód!
W sumie w ofercie jest teraz 7 samochodów - 5 sedanów i dwa SUV-y. Tylko SM3 oferowany jest w wersji elektrycznej, z zasięgiem około 135 km. Markę RSM można znaleźć także na rynku Chile i... to tyle.
Historia aktywnego udziału Samsunga w rynku motoryzacyjnym, jest więc niezbyt długa, szczególnie jeśli brać pod uwagę fakt, że od 2000 roku 70. proc. udziałów w Samsung Motors nie należało już do Samsunga, a niedługo później sprzedano kolejne 10 proc. Została więc głównie marka, z którą po 2020 roku też nie wiadomo co się stanie.
Kto jednak wie, może współpraca z BYD przerodzi się w coś większego, a do plotek o samochodzie Google'a i samochodzie Apple'a dołączą plotki o samochodzie Samsunga z prawdziwego zdarzenia? W końcu źródło akumulatorów już jest (Samsung SDI), a i pod koniec zeszłego roku ogłoszono stworzenie specjalnego działu zajmującego się produkcją rozwiązań dla samochodów autonomicznych. Może tym razem uda się skutecznie poskładać w całość niezbędne elementy z różnych działek, w których Samsung czuje się komfortowo? W końcu samochód to dziś taki duży smartfon...