Farsy wokół badań polskiego internetu ciąg dalszy - Gemius wraca do łask
Jest szansa, że doczekamy się wreszcie końca medialnej szopki związanej z Polskim Badaniem Internetu. GfK Polonia nie podołała zadaniu, a realizacją pomiaru widowni dla PBI zajmie się… Gemius.
Przemek Pająk opisał ostatnio na łamach Spider’s Web związane z Polskim Badaniem Internetu, które ma zastąpić niesławny Megapanel. Nowym podmiotem realizujący pomiar miało zostać GfK Polonia.
Wdrożenie nowego systemu przedłużało się w nieskończoność.
GfK Polonia przez długie miesiące nie była w stanie poprawnie “skalibrować danych”. Taką techniczną nowomowę można było rozumieć na dwojaki sposób - albo coś poszło nie tak przy wdrożeniu i obecnie gaszone są pożary, albo wyniki próbuje się dopasować do oczekiwań podmiotów zlecających badanie.
Miesiące jednak mijają, a wyników badania, w którym ogromne portale chcą badać samych siebie, jak nie było - tak nie ma. Wygląda na to, że GfK Polonia nie umiała sobie poradzić z problemami i oczekiwaniami PBI, co jak się dzisiaj dowiedzieliśmy poskutkowało rozwiązaniem umowy.
PBI porzuca GfK Polonia na rzecz Gemiusa.
W dzisiejszym oświadczeniu czytamy, że “Zgromadzenie Wspólników PBI podjęło decyzję o zakończeniu współpracy w zakresie realizacji pomiaru widowni internetowej z GfK Polonia”. Firma nawiązała współpracę z Gemiusem i padła kolejna deklaracja - wyniki badania (dane dziennie i miesięczne) mają pojawić się już na początku czerwca b.r.
Decyzja wspólników PBI wedle oświadczenia wynika przede wszystkim ze spóźnienia się GfK Polonia dłużej niż 3 miesiące od ustalonego terminu. Tego samego dnia, czyli 31 maja została zawarta umowa z firmą Gemius, która jak widać jest doskonale przygotowana, by przejąć obowiązki GfK Polonia z marszu.