REKLAMA

Prędzej pójdę do stacjonarnej księgarni, niż kupię legalnego ebooka na Chomikuj

Chomikuj chce stać się platformą dystrybucji legalnych treści i rozwija swój sklep z ebookami. Ja nie zostawię w nim choćby złotówki, nawet jeśli miałby najlepsze ceny i tytuły na wyłączność.

13.04.2016 15.51
Chomikuj to sklep z ebookami
REKLAMA
REKLAMA

Serwis Chomikuj od lat spędza sen z powiek właścicielom praw autorskich i dystrybutorom treści takich jak filmy, seriale i ebooki. Idea polskiego dysku sieciowego nie jest zła sama w sobie, ale użytkownicy wykorzystują ją do dzielenia się z innymi internautami pirackimi materiałami.

Chomikuj broni się przed zarzutami.

Właściciele praw autorskich mogą zgłaszać zastrzeżenia do umieszczanych treści, ale polowanie na pirackie materiały pochłania czas, środki i pieniądze. Nic dziwnego, że serwis jest solą w oku wydawców, bo ze względu na skalę nie sposób walczyć z działającymi w ramach usługi piratami.

Twórcy Chomikuj odcinają się oczywiście od nielegalnych praktyk i przypominają na każdym kroku, że udostępniają dysk sieciowy - a to użytkownicy decydują, w jaki sposób będą z niego korzystać. Zostawmy jednak na boku kwestię tego, czy mechanizmy działania serwisu zachęcają do dzielenia się pirackimi materiałami.

Legalne ebooki w Chomikuj class="wp-image-490896"

W dodatku na Chomiku można kupić legalne cyfrowe książki, chociaż szara strefa też istnieje.

Jedną z popularnych kategorii treści udostępnianych w serwisie Chomikuj przez użytkowników są ebooki. Użytkownicy często dzielą się z innymi internautami kopiami cyfrowych książek w języku polskim. Takie książki często bywają gorzej lub lepiej złożone od tych, które można kupić w sklepach z ebookami.

Jestem miłośnikiem ebooków i na kwitnący piracki rynek cyfrowych książek patrzę z zażenowaniem. Ebooki to nadal ułamek rynku wydawniczego w Polsce, a piraci pobierające kopie bez płacenia działają na swoją szkodę - jeśli wszyscy byśmy piracili, to po chwili nie byłoby profesjonalnie złożonych ebooków wcale.

Branża wydawnicza nie jest bez winy, ale im więcej piratów będzie kopiować cyfrowe książki bez uiszczania za nie opłaty, tym mniej chętnie wydawcy będą przygotowywać nowe ebooki.

Zdaję sobie sprawę, że wielu książek nie da się kupić, a niekiedy ceny są ustalone na absurdalnym poziomie i rzuca to internautów w objęcia piratów dzielących się treściami w takich serwisach jak Chomikuj - ale ofiarą piratów padają też nowości i książki sprzedawane w promocjach za grosze.

Powinienem się więc ucieszyć, że Chomikuj chce zerwać z dotychczasowym wizerunkiem i sprzedawać treści legalnie. Nie mam jednak zamiaru płacić Chomikowi za książki - nie chcę wspierać serwisu, który zdobył popularność dzięki osobom wykorzystujących dysk sieciowy do dystrybucji pirackich treści.

Nie mam problemu z płaceniem za treści w sieci i nadal będę to robił, ale nie dołożę cegiełki do dalszego rozwoju Chomika.

Chomikuj chwali się, że rozpoczyna dystrybucję e-booków i audiobooków w ramach swojej platformy przy współpracy z wydawcami. “Fantastyka, literatura piękna i faktu to tylko niektóre gatunki książek dostępne w sprzedaży” - możemy przeczytać w informacji prasowej.

W ofercie Chomikuj pojawiło się 100 tys. legalnych ebooków od 100 polskich wydawców, a twórcy serwisu zapraszają innych do współpracy. Zgodzę się, że nie jest to sytuacja analogiczna do tej, w której gang zastraszający okolicznych mieszkańców nagle przychodzi i żąda pieniędzy za ochronę, ale…

Nie sposób się nie skrzywić czytając, że Platforma Wydawców w serwisie Chomikuj ma zapewnić… “skuteczną ochronę treści”.

Jeśli byłbym wydawcą, to jak miałbym to rozumieć - oznacza to, że jeśli nie przystąpię do programu, to moje ebooki nadal będą hulać po sieci w pirackiej wersji, a dopiero jak podzielę się zyskiem ze sprzedaży to Chomikuj zacznie usuwać pirackie kopie zamieszczane przez zwykłych użytkowników?

Całą sytuację można też porównać do takiej, w której właściciel targu wynajmujący stoiska osobom sprzedającym podróbki ubrań zaprasza firmy, by otworzyły u niego swoje sklepy. W zamian za opłatę za wynajem lokalu właściciel tego miejsca zobowiąże się do tego, by przeganiać handlarzy podróbkami.

Legalne ebooki w Chomikuj class="wp-image-490897"

Nic nie poradzę na to, że to po prostu nie brzmi dobrze.

“Wśród wydawnictw, które współpracują z Chomikuj.pl, znajduje się m.in. Audioteka, Wydawnictwo Siedmioróg oraz księgarnia Ebookpoint.pl, wchodząca w skład Grupy Helion SA.” - czytam dalej w informacji prasowej. Chomikuj chwali się, że zapewnia szansę na dotarcie do 5 mln potencjalnych klientów.

Dla wydawców to z pewnością łakomy kąsek i szansa na stworzenie dla siebie nowego kanału sprzedaży - Chomikuj może pomóc w sprzedaży plików lub kierować na zewnętrzną platformę, a oprócz ebooków pozwala na dystrybucję audiobooków. Kto wie, może piraci zaczną teraz płacić za książki elektroniczne?

Jestem jednak zdania, że Chomikuj nie jest odpowiednią platformą do tego, bo serwis, jak by tego nie czarować, ciągle kojarzy się z pirackimi treściami.

Chomikuj nie odpowiada za treści, jakimi dzielą się użytkownicy - ale jednocześnie zarabia na kontach premium. Wiele osób płacąc za konto w Chomikuj nie miało pojęcia, że nawet po uiszczeniu opłaty i tak nie pobiera legalnych materiałów, a nawet grosz z tej opłaty nie trafia do twórców treści.

Wymieszanie tego modelu ze sprzedażą legalnych ebooków powoduje straszny misz-masz. Oczywiście nie wykluczam scenariusza, w którym twórcy Chomikuj naprawdę chcą walczyć z piractwem i chcą naprawić szkody, jakie przez lata na polskim rynku wyrządzili działający w ramach usługi piraci.

REKLAMA

Nic jednak nie poradzę na to, że do polskiego gryzonia czuję tak dużą niechęć. Chociaż Chomikuj jest już obecne w porównywarce cen cyfrowych książek, czyli w Upoluj Ebooka, to nie mam jednak zamiaru korzystać z usług tego sklepu - nawet jeśli będzie miał najlepsze ceny lub podpisze z wydawcami umowy na wyłączność,

Marka Chomikuj jest dla mnie spalona - wolę robić zakupy w dobrze znanych sklepach, które na rynku ebooków w Polsce są obecne od lat, lub udać się do księgarni po papierowe wydanie. Wszystko to lepsze, niż kupienie ebooka na Chomikuj.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA