REKLAMA

Play ma się czym chwalić! Darmowy Tidal w niespełna pół roku podbił serca Polaków

Te wyniki nie pozostawiają złudzeń - promocja “Muzyka przeszła do Play” okazała się być wielkim sukcesem. Dla fioletowego operatora ten pierwszy sukces to jednak za mało. Zarówno Play jak i Tidal liczą na to, że z tej współpracy uda się wycisnąć jeszcze więcej.

tidal w play
REKLAMA
REKLAMA

Nie minęło jeszcze pół roku od startu promocji na Tidala w Play, a już zdążyło z niej skorzystać przeszło 300 tys. osób. Przypomnijmy, od 05.11.2015 abonenci sieci Play i RedBull Mobile zalogować się w serwisie streamingowym Tidal i otrzymać darmowy dostęp do wersji premium na 24 miesiące.

W oficjalnym komunikacie prasowym możemy przeczytać wypowiedź Grzegorza Skowron-Moszkowicza, Dyrektora Departamentu Produktu i Terminali T4 Play, który zdradza, że 300 tys. użytkowników do dopiero początek:

Milion użytkowników Tidala w Play? Operator ma plan, jak tego dokonać.

Główną strategią Play i Tidala, by przyciągnąć do serwisu jeszcze więcej użytkowników, jest oferowanie jak największej ilości ekskluzywnych treści. To zagranie sprawdza się za granicą - w serwisie Tidal na wyłączność swoje albumy udostępnili chociażby tacy artyści jak Rihanna, Kanye West czy Beyonce - można więc założyć, że i na polskim gruncie ta taktyka odniesie sukces.

Jednym z pierwszych owoców tej strategii była 24-godzinna dostępność na wyłączność najnowszego singla Margaret, “Cool me down”. Kolejne współprace z rodzimymi artystami mają zostać ujawnione w najbliższym czasie.

Promocja Play przyniosła wiele korzyści nie tylko platformie Tidal, ale też polskiemu podejściu do konsumpcji treści.

Dzięki promocji “Muzyka przeszła do Play” Tidal stał się numerem jeden wśród aplikacji muzycznych w polskojęzycznym Sklepie Play oraz AppStore. Ważniejsze jest jednak to, że dzięki tej promocji wielu Polaków odkrywa streaming, a co za tym idzie, rezygnują z dotychczasowych - zazwyczaj nielegalnych - źródeł muzyki. Wielu z nich zapewne nigdy nie zdecydowałoby się dać szansy takiej formie konsumpcji treści, bo ciągle wielu ludzi żyje w niezrozumiałym dla mnie przeświadczeniu, że 20 zł miesięcznie za nielimitowany dostęp do nieprzebranych pokładów muzyki to dużo. Udostępniając te zasoby za darmo Tidal w Play pokaże opornym (oraz tym, którzy dotąd po prostu nie słyszeli o takim rozwiązaniu), jak wygodny i prosty w obsłudze jest taki dostęp do treści.

I jestem więcej niż pewien, że kiedy miną darmowe dwa lata, większość użytkowników, którzy wcześniej nie byli przekonani do płacenia za streaming, sięgną do cyfrowego portfela i wyłuskają te 20 zł miesięcznie. Bo wygoda uzależnia, a 20 zł to naprawdę żaden pieniądz w porównaniu z tym, co otrzymujemy w zamian.

Jeśli więc na sali znajduje się ktoś, kto nadal jest niezdecydowany, to w tym momencie jest najlepszy moment, by dołączyć do promocji. Tym bardziej, że zgodnie z zapowiedziami Play już niedługo w Tidalu doczekamy się mnóstwa ekskluzywnych materiałów rodzimych wykonawców.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA