REKLAMA

Oto wszystko, co wiemy o telefonach Samsung Galaxy S7 tuż przed ich premierą

To zdecydowanie najpoważniejsi konkurenci dla iPhone’a. Występują w dwóch odmianach, mają topową specyfikację, najnowszą wersję systemu Android z TouchWiz i wyglądają sexy. Telefony Galaxy S wkrótce pojawią się w swojej siódmej odsłonie. Oto, co do tej pory udało nam się na ich temat ustalić.

16.02.2016 14.38
Samsung Galaxy S7 nie ma już przed nami żadnych tajemnic
REKLAMA
REKLAMA

Ubiegłoroczne S6 i S6 edge pokazane zostały w marcu, a ich premiera na sklepowych półkach miała miejsce miesiąc później. W 2016 roku możemy się spodziewać nieco szybszego debiutu nowego sztandarowca Samsunga na rynku. Wygląda na to, że Samsung Galaxy S7 zagości w sklepach już w marcu. W dwóch rozmiarach.

Pierwszy, „zwykły”, ma mieć ekran sAMOLED o przekątnej 5,2” i rozdzielczości QHD. Wyświetkacz ma być płaski, ale tylną część obudowy zakrzywioną, podobnie jak Galaxy Note 5. Jego specyfikacja ma się zaś przedstawiać następująco:

  • Procesor: Exynos 8890 (Azja, Europa) lub Snapdragon 820 (USA, Chiny)
  • RAM: 4 GB
  • Pamięć wbudowana: 32/64 GB rozszerzalne o kartę microSD
  • Aparat: Sony IMX300 20 MP z OIS i detekcją fazy
  • Łączność: LTE Cat. 12 (do 600 mbps)

Co się zaś tyczy większego wariantu edge, to ma on mieć 5,5 – calowy, zakrzywiony ekran sAMOLED o rozdzielczości QHD. Jedyną różnicą oprócz ekranu względem mniejszego S7 będzie, niestety, brak możliwości poszerzenia pamięci kartą microSD, co wydaje się być dość dziwnym posunięciem, o ile się potwierdzi.

Nie dziwi za to, że tylko w większym wariancie producent zdecydował się na zakrzywiony ekran. Zarówno model S6 edge Plus jak i BlackBerry Priv udowodniły, że zakrzywiony wyświetlacz sprawdza się znacznie lepiej właśnie na większych wyświetlaczach.

Możemy się też domyślać, że nowe Galaxy S7 zadebiutują z nową wersją TouchWiza, opartego o Androida Marshmallow na pokładzie. Nowe doniesienia potwierdzają też to, o czym spekuluje się od dawna – w Galaxy S7 najprawdopodobniej zobaczymy pierwszą, realną odpowiedź androidowych smartfonów na Apple’owskie 3D Touch. W jaki sposób jednak Koreańczycy podejdą do kwestii ekranu czułego na nacisk, tego nie wiemy. Oba telefony mają też posiadać czytnik siatkówki oka.

Jeśli sprawdzą się wcześniejsze doniesienia, to nie przyjdzie nam długo czekać, aby się o tym przekonać. Wygląda bowiem na to, że urządzenie zadebiutuje już w lutym 2016 roku, a na półki trafi zaledwie miesiąc później.

Aparat może być dużym rozczarowaniem

Niedawno dostaliśmy na skrzynki pocztowe informację prasową mówiącą o tym, że „Samsung jako pierwszy produkuje matryce 1,0 μm dla aparatów w urządzeniach mobilnych”. Po przeczytaniu nagłówka dość mocno się zdziwiliśmy, bo przecież jest całe mnóstwo producentów, którzy oferują matryce ze znacznie większymi pikselami. Dla przykładu, Apple na swojej stronie chwali się, że aparat iPhone’a 6 ma matrycę, na której pojedynczy piksel ma 1,5 μm. Wyczyn Samsunga nie wydaje się więc szczególnie imponujący, a już na pewno nie na tyle, by chwalić się tym w informacji prasowej.

galaxy-s7-front-render

Mniejszy rozmiar matryc przełoży się na mniejsze wymiary modułu aparatu, dzięki czemu przyszłe sztandarowce Samsunga mogą być pozbawione charakterystycznej wypustki w miejscu aparatu. A właśnie do nich mają trafić nowe matryce. Jednak do tej pory zmniejszanie wielkości piksela przekładało się na większe szumy, mniejszą rozpiętość tonalną i generalnie gorszą jakość obrazu. Widać to na przykładzie walki na megapiksele, zwłaszcza na półce kompaktów. Producenci tych aparatów rzadko kiedy decydują się na większą (fizycznie) matrycę, za to przy każdej okazji upychają na niej coraz więcej pikseli. Powoduje to że są one mniejsze, więc paradoksalnie, jakość zdjęć jest gorsza. W najlepszym wypadku stoi w miejscu, o ile programiści nadrobią ten mankament lepszym oprogramowaniem matrycy. W „w ten sposób”

Bogata oferta akcesoriów dla Galaxy S7

Jeśli wierzyć informacjom, które ujawniła jedna z niemieckich sieci sklepów, akcesoria do Galaxy S7 wysypią się na nas w obfitości. Oprócz standardowych etui S-View Cover, Clear Cover, Flip Cover i innych, do których producent nas przyzwyczaił, swój debiut mają zaliczyć także trzy inne – LED Flip Cover, której działanie ma być zbliżone do zaprezentowanego przez HTC etui Dot View. Oznacza to, że takie etui będzie wyświetlało dodatkowe informacje oraz powiadomienia, choć nie wiadomo jeszcze, czy będzie to robić poprzez podświetlanie pojedynczych pikseli ekranu (jak w HTC), czy poprzez własne LED-y.

Druga z nowości to etui typu Rugged Cover, które ma zapewnić dodatkową ochronę drogiemu, szklano-aluminiowemu sztandarowcowi. I w końcu docieramy do gwoździa programu – etui z dodatkowym akumulatorem, na wzór Mophie Juice Pack, czy niechlubnego Apple Smart Battery Case.

galaxy-s7-premiera-unpacked

Jak donoszą źródła, etui to ma mieć pojemność 2700 mAh i nie jest wykluczone, że zobaczymy je nie tylko dla Galaxy S7, ale także dla S7 Plus/edge. Co bardzo ciekawe, etui będzie ładowane bezprzewodowo i również sprzedawane będzie w zestawie z ładowarką bezprzewodową. Cena takiego zestawu ma wynieść 90 euro, co może się wydawać wysoką ceną, ale w istocie wypada dość okazyjnie – to taniej, niż porównywalny zestaw niezależnego producenta i taniej nawet od  etui Apple. Jeśli potwierdzą się też doniesienia o pojemności akumulatorów wbudowanych w nowe flagowce (3000 mAh dla S7, 3600 mAh dla S7 Edge), to mając jeszcze do dyspozycji takie etui Samsung Galaxy S7 może nam zaoferować naprawdę rewelacyjny czas pracy z dala od gniazdka.

Wiele wskazuje też na to, że nowy Galaxy S będzie odporny na zachlapania

Tak sugeruje materiał wideo, który niedawno wyciekł na YouTube. Zapewne nie będziemy mogli popływać z naszym telefonem, ale rozmowa podczas deszczu nie powinna być już większym problemem. Zresztą, zobaczcie sami.

REKLAMA
samsung-galaxy-s7

Zespół Spider’s Web został zaproszony na konferencję, na której mają zostać oficjalnie zaprezentowane nowe telefony Galaxy S7. Live blog i relacja na żywo już w niedzielę. Bądźcie z nami.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA