Ten telewizor możesz zwinąć lub przykleić na ścianę. Jak tapetę
Wydawać by się mogło, że OLED to właściwie „technologia ostateczna” jeżeli chodzi o telewizory. Ale bez obaw. Firma LG na swoim głównym przemówieniu na targach IFA 2015 jasno dało do zrozumienia, że zarówno ona, jak i jej konkurenci, będą jeszcze mieli argumenty, by sięgnąć do naszych portfeli.
OLED to koniec? A skąd! Przecież można wprowadzić HDR. Wydajniejszy procesor do trybu gry. Lepsze systemy „smart tv”. Nowe, wydajniejsze kodeki, dzięki którym transmisje strumieniowe w 8K będą możliwe. I tak, panele telewizorów również mogą być jeszcze nowocześniejsze.
Jak zdradził dr Sang Beom Han z LG, myślimy o formie telewizora, która nie zmienia się od dekad.
Czarny prostokąt, który dopiero niedawno zaczyna przyjmować nieco inną, zakrzywioną formę, której użyteczność jest kontrowersyjna. A co powiecie na telewizor zwijany w rulonik? Taki, który weźmiemy sobie gdzie chcemy i który jest na tyle lekki, by być utrzymany przez zwykłe rzepy czy proste magnesy?
Na dodatek przecież wyświetlacze to nie tylko telewizory, ale i tablety, gogle VR, smartfony, lodówki, kuchenki, samochody… miejsca na wprowadzanie innowacji przez wiodących producentów wyświetlaczy LCD i OLED jest nadal bardzo wiele.
Zresztą, zobaczcie sami:
Wszystkie publikacje dotyczące nowości z IFA 2015 znajdziesz tutaj.