REKLAMA

Tych danych Apple nie podał na swojej konferencji. Oto szczegóły techniczne nowych iPhone'ów oraz iPada Pro

Podczas ostatniej konferencji Apple mieliśmy okazję poznać nowe iPhone’y oraz iPada Pro. Niestety firma z Cupertino nie wyjawiła wtedy wszystkich szczegółów dotyczących swoich urządzeń. Mianowicie, nie podała ich dokładnych parametrów technicznych.

Oto szczegóły techniczne nowych iPhone'ów oraz iPada Pro
REKLAMA
REKLAMA

Co prawda z prezentacji dowiedzieliśmy się o ekranie wykorzystującym technologię haptyczną, nowym aparacie i wzmacnianej obudowie, ale Tim Cook ani żaden z jego współpracowników choćby słowem nie wspomniał o tym, co znajduje się wewnątrz nowych iPhone’ów. Niestety, mówienie o układzie “Apple A9” bez wspominania chociażby o jego liczbie rdzeni do mnie nie przemawia.

Co siedzi w nowych iPhone’ach?

Apple A9 to dwurdzeniowy procesor o częstotliwości pracy 1,8 GHz. Niestety nie wiadomo nic więcej na temat tych układów. Musimy zatem sugerować się wcześniejszymi przeciekami i informacjami od Apple. Z informacji tych wynika, że wydajność jednego rdzenia wzrosła o kilkanaście procent, ale ogólna wydajność układu jest o kilkadziesiąt procent większa niż w przypadku poprzedniego, dwurdzeniowego chipu. W każdym razie różnica wydajności podczas normalnego używania urządzenia powinna być widoczna gołym okiem.

Kolejna ciekawa informacja dotyczy ilości RAM. Wygląda na to, że poprzednie informacje potwierdziły się, a nowe iPhone’y mają 2 GB RAM. Udało nam się osobiście potwierdzić - nowe iPhone'y faktycznie mają 2 GB RAM. To dwa razy więcej niż telefony poprzedniej generacji oraz tyle samo co w tablecie iPad Air 2. Oznacza to, że niektórzy użytkownicy przestana narzekać na problemy z wielozadaniowością oraz otwieraniem wielu kart w przeglądarce Safari.

Co siedzi w iPadzie Pro?

Niestety nie dysponujemy dużą ilością informacji na temat iPada Pro. O napędzającym go układzie Apple A9X wiemy tylko, że jest 1,8 raza szybszy od trzyrdzeniowego procesora Apple A8X znajdującego się w iPadzie Air 2 i pod względem wydajności jest porównywalny z chipem Nvidia Tegra K1 z rdzeniami Denver.

REKLAMA

Nową informacją jest, że 12,9-calowy tablet przeznaczony dla profesjonalistów będzie wyposażony w 4 GB pamięci RAM. Jest to całkiem duża ilość pamięci operacyjnej, jak na urządzenie z systemem iOS oczywiście. Oczywiście dane te będzie można w pełni potwierdzić dopiero, gdy urządzenie trafi w ręce pierwszych użytkowników, którzy zdecydują się na rozebranie go. Jednak póki co nawet te dane są całkiem satysfakcjonujące i wystarczające.

Szkoda tylko, że Apple nie podał tych informacji od razu, podczas konferencji. Nie musiałby i nie powinien wokół nich budować całego wydarzenia, ale powinien o nich wspomnieć chociażby na slajdzie dotyczącym procesora. Byłby to bardzo dobry zwyczaj, który pozwoliłby bardziej zaawansowanym użytkownikom osobiście ocenić, czy dany sprzęt sprosta ich wymaganiom. Bez zbędnego gadania o magicznych kawałkach szkła.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA