REKLAMA

Orange rozpędził Internet do 1 Gb/s

Do tej pory klienci Orange maksymalnie mogli osiągnąć 300 Mb/s dzięki światłowodom. Już niedługo możliwe będzie osiąganie transferu rzędu 1 Gb/s.

megapanel
REKLAMA
REKLAMA

Orange pracuje nad przyspieszeniem transferu danych dla swoich klientów. Wynikiem testów w warunkach zbliżonych do sieci miejskiej uzyskano prędkość 1 Gb/s. Każdy może przetestować taką prędkość w Ogrodach Innowacji, w Miasteczku Orange w Warszawie.

Aktualnie wykorzystywane urządzenia są w stanie obsłużyć taką prędkość. W przyszłości każdy klient posiadający Livebox 3.0 będzie mógł uzyskać 1 Gb/s.

Kolejnym progiem prędkości, jaki chce osiągnąć Orange jest 10 Gb/s. Taką prędkość udało się osiągnąć amerykańskim naukowcom z Bell Labs, którzy w przeciwieństwie do Orange nie korzystali ze światłowodów, a ze standardowych połączeń kablowych.

Należy zwrócić tutaj uwagę, że powyższe prędkości osiągane są w warunkach, które są bardzo zbliżone do standardowych, dzięki czemu możemy liczyć na to, że już za rok przeciętna prędkość Internetu w polskich domach może znacząco wzrosnąć.

prędkość internetu w Orange

Obecnie Polska znajduje się na 45 miejscu na świecie pod względem prędkości Internetu wg danych OOKLA Speedtest ze średnią prędkością na poziomie 21,75 Mb/s. Do światowego lidera - Hong Kongu, którego mieszkańcy osiągają przeciętnie około 95 Mb/s zapewne ciężko będzie się zbliżyć, ale około 60 Mb/s starczyłoby do podium.

Dużym krokiem w rozwoju prędkości Internetu jest zakończona ostatnio inwestycja budowy sieci szerokopasmowej w Województwie Pomorskim. Projekt pochłonął 137 mln zł i finansowany był ze środków Unii Europejskiej (36 mln zł) oraz Orange Polska (101 mln zł). Dzięki rozbudowie szerokopasmowego dostępu do Internetu blisko 100 tys. osób z ponad 250 miejscowości województwa uzyska dostęp do szybkiej transmisji danych.

REKLAMA

Liczę, że w pozostałych regionach w Polsce Internet również przyspieszy. W końcu nie brakuje u nas osób, u których największe zdenerwowanie potrafi wywołać właśnie wolny transfer.

Zdjęcia pochodzą z Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA