Nadchodzą tanie smartfony z LTE za mniej niż 500 zł - wszystko dzięki nowemu Snapdragonowi
Obecnie nawet tanie smartfony cechują się stosunkowo wysoką wydajnością i odpowiednio dobrą jakością wykonania. Nie oznacza to jednak, że są to sprzęty idealne. Jedną z ich największych wad jest brak obsługi najnowszych standardów łączności. Jednak już niebawem ten stan rzeczy ulegnie zmianie. Wszystko za sprawą nowego układu Qualcomm Snapdragon 210.
Układ ten będzie stosowany w smartfonach kosztujących mniej niż 100 dol. Za jego pomocą Qualcomm zamierza walczyć z MediaTekiem, który za sprawą swoich tanich i bardzo rozbudowanych chipów coraz lepiej sobie radzi na rynku podzespołów do sprzętów mobilnych. I sztuka ta może mu się udać, bo Qualcomm chce zaoferować rozwiązanie, którego do tej pory na rynku brakowało. Jest to niskobudżetowy procesor wyposażony w zintegrowany modem z obsługą LTE-Advanced. Zastosowano tu obsługę pasma 2x10 MHz, dzięki czemu maksymalna prędkość połączenia wynosi 150 Mbps.
Jest to spora nowość, gdyż do tej pory wszystkie tanie telefony obsługiwały co najwyżej łączność 3G.
A warto pamiętać, że ta jest zauważalnie wolniejsza od LTE. Nie jest to duży problem dla większości użytkowników, gdyż połączenie 3G jest absolutnie wystarczające do czytania tekstu, strumieniowania muzyki lub oglądania filmów na małym ekranie. Jednak dzięki zastosowaniu łączności LTE nowe tanie telefony będą mogły lepiej służyć między innymi jako przenośne hotspoty.
Inną cechą tego wykonanego w procesie technologicznym 28 nm układu jest raczej niska wydajność, którą zapewniają cztery rdzenie Cortex-A7 o częstotliwości pracy równej 1,1 GHz. Dla porównania, nawet niezbyty szybki Snapdragon 400 stosowany w smartfonie Moto G cechuje się takimi samymi rdzeniami o taktowaniu 1,4 GHz. Poza tym w Snapdragonie 210 znalazł się chip graficzny Adreno 304 i moduły odpowiadające za łączność Bluetooth 4.1, WiFi w standardzie 802.11 oraz opcjonalnie NFC. Chip wspiera też wyświetlacze o maksymalnej rozdzielczości 720p oraz aparaty z matrycą o rozdzielczości nie wyższej niż 8 Megapikseli.
Pierwsze telefony z układem Snapdragon 210 pojawią się w połowie 2015 roku.
Jest to trochę zbyt późna data, zwłaszcza że dosłownie na dniach odbędzie się premiera smartfonów Android One, które mają być napędzane przez procesory MediaTeka. Można się spodziewać, że dzięki wynoszącej od 100 do 150 dol. cenie oraz pełnemu wsparcia Google telefony te będą sprzedawać się jak świeże bułeczki.
Qualcomm zapewne bardzo żałuje, że przegapił tak lukratywny kawałek mobilnego tortu. Najważniejsze jednak jest, że chociaż zareagował na ruchy konkurencji i dostosował swoją ofertę do panujących warunków. Dzięki temu za kilka miesięcy powinniśmy zobaczyć istny wysyp smartfonów kosztujących około 400 zł i potrafiących wykorzystać potencjał szybkiego połączenia z Internetem.
--
Druga grafika pochodzi z Shutterstock.