REKLAMA

Sprawdź jak popularne są twoje tweety

Zasięg naszych wpisów na Twitterze, ich popularność, ilość podań dalej czy szczegółowe statystyki na temat osób obserwujących nas - te dane, w przypadku zwykłych użytkowników, były do tej pory dostępne wyłącznie z poziomu zewnętrznych aplikacji. Od dziś jednak ten serwis mikroblogowy oferuje cały zestaw natywnych narzędzi analitycznych. I chciałoby się dodać - w końcu. 

Sprawdź jak popularne są twoje tweety
REKLAMA
REKLAMA

Do niedawna, jak informuje ReadWrite, funkcje te były dostępne wyłącznie dla wybranych użytkowników - reklamodawców oraz posiadaczy kont zweryfikowanych, a więc gwiazd, polityków czy innych popularnych osobistości. Małe firmy czy osoby prywatne nie miały możliwości sprawdzenia, czy ich wpisy faktycznie do kogoś trafiają, czy też toną w twitterowym natłoku informacji.

twitter an

Otwarcie dostępu do narzędzi analitycznych Twittera ma ten problem rozwiązać. Od tego momentu każdy może dokładnie sprawdzić nie tylko ile osób podało dalej czy polubiło opublikowane przez nią tweety, ale też ile osób w ogóle dany tweet zobaczyło. Te podstawowe statystyki uzupełnione są przez szereg dodatkowych, w tym m.in. określające zaangażowanie obserwujących nas, liczbę interakcji w danym dniu i porównanie do innych dni oraz ewentualne kliknięcia w odnośniki.

Twitter nie szczędzi także informacji na temat tych, którzy dodali nas do obserwowanych. Z łatwością możemy sprawdzić czym przeważnie interesują się dane osoby i ewentualnie dopasować do nich tematykę naszych tweetów. Takie dane jak lokalizacja, płeć czy najpopularniejsze profile obserwowane przez naszych obserwujących również podane są jak na tacy w atrakcyjnej formie graficznej.

twitter a

Oczywiście przeciętny użytkownik raczej potraktuje ten dodatek wyłącznie jako ciekawostkę, chyba że za wszelką cenę będzie starał się "dla sportu" wygenerować jak najwięcej interakcji. Może też pozwoli niektórym przekonać się, że nie są tak popularni, jak im się wydawało, albo wprost przeciwnie - że stają się z niewiadomych sobie powodów gwiazdami serwisu mikroblogowego.

Nowość z pewnością najbardziej ucieszy jednak mniejsze firmy, które - co zdarza się coraz częściej nawet w Polsce - postawiły na Twittera jako medium komunikacyjno-promocyjne. Nie dość, że teraz wszystko odnajdą w jednym miejscu, to teraz odpada konieczność poszukiwania dodatkowych, zewnętrznych narzędzi, które nie zawsze przecież muszą działać idealnie.

REKLAMA

---

Zdjęcie pochodzi z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA