W ofercie Apple pojawił się własnie nowy tani iPod touch - niczego mu nie brakuje
Gdzie nowe innowacyjne produkty Apple, które zapowiadał Tim Cook, gdzie nowe kategorie sprzętowe? Tego jeszcze nie wie nikt poza wybraną grupą pracowników z Cupertino i pracownikami dalekowschodnich fabryk, ale dzisiaj trafia do sprzedaży “nowy” model urządzenia mobilnego firmy Apple. Zamiast odświeżonych telefonów i tabletów, na które przyjdzie nam poczekać przynajmniej do jesieni, producent odświeżył produkt, który przez wielu obserwatorów rynku skreśliło: iPoda touch.
iPody to urządzenia, które stały się ikoną popkultury i pozwoliły osiągnąć Apple pozycję, z której firma z Cupertino mogła wystartować do walki o miano innowatora na rynku nowoczesnych inteligentnych telefonów komórkowych. iPhone wywrócił do góry nogami układ sił w branży, a kolejny mobilny sprzęt, czyli tablet iPad, stworzył wręcz od zera nową, też lukratywną kategorię produktową.
Zmierzch iPoda
Kieszonkowy odtwarzacz muzyczny, który “mieści 1000 piosenek w Twojej kieszeni” był jednym z najważniejszych produktów w historii Apple. Wraz ze sklepem iTunes zrewolucjonizował rynek muzyczny i na stałe, wraz z ikonicznymi białymi słuchawkami, wpisał się do kanonu popkultury. Jego czas jednak się skończył wraz z nadejściem wielofunkcyjnych gadżetów, jakimi są smartfony, a dedykowane odtwarzacze MP3 w ciągu kilku lat z wszechobecnych urządzeń w całym cywilizowanym świecie stały się niszą.
Kolejne generacje iPhone’a, również pozwalające na słuchanie muzyki zakupionej w iTunes, skanibalizowały wręcz iPoda. Od kilku lat patrząc na rozkład zysków Apple przebąkuje się o zamknięciu linii odtwarzaczy muzycznych przez Apple, coraz mniej rentownej gałęzi biznesu. Tim Cook jednak nie chce przekreślać jeszcze iPoda, a zamiast pozbyć się balastu i zrobić miejsce w portfolio produktowym swojej firmy na inne urządzenia, odświeża ostatnią iterację iPoda, czyli dotykowy model iPod touch wyposażony w system iOS.
iPod touch to też już urządzenie wielofunkcyjne
Odświeżony dziś iPod touch to ostatni sprzęt z linii iPod, który uciekł formą i możliwościami od “tysiąca piosenek w kieszeni”. Zdecydowanie bliżej mu do innych urządzeń w ofercie - przy ostatnim odświeżeniu tej linii Apple pozycjonowało iPoda touch już zresztą nie jako odtwarzacz muzyczny, ale bardziej jak mini-tablet z aplikacją iTunes, który współdzieli oprogramowanie z iPhone’m i iPadem.
Połączenie możliwości instalacji aplikacji, w tym co bardzo ważne coraz bardziej zaawansowanych mobilnych gier, z niezłym aparatem fotograficznym (i specjalnym uchwytem na rękę!) miało przekonać klientów, że posiadanie takiego urządzenia ma sens. iPod touch to zresztą najtańsze urządzenie pozwalające uzyskać klientom dostęp do zalążka ekosystemu Apple.
Nowy model? Nie do końca
Dzisiaj Apple zaprezentowało nową wersję najtańszego, 16-gigabajtowego iPoda touch. Widać wyraźnie, że producent chce tym urządzeniem skusić użytkowników do wejścia w swój ekosystem usług jak najniższym kosztem. Co bowiem zmieniono oprócz ceny obniżonej z 229 dolarów na 199 dolarów? Odkurzyć markę iPod ma feria kolorów, czyli obudowy dzielące kolorystykę z iPhone’m 5c.
Ma to przemówić zapewne do młodszych użytkowników, których… nie stać na “tańszego” (ciągle nie “taniego”) iPhone’a, ale nie chcą też urządzenia Apple w “smutnej” srebrno-czarno-szarej kolorystyce. Od teraz najtańsze urządzenie z iOS w sprzedaży będzie dostępne nie tylko w wersji srebrnej i odcieniu gwiezdnej szarości, ale też w kolorze żółtym, niebieskim, różowym oraz, na wybranych rynkach, czerwonym - (PRODUCT) Red.
Odtwarzacz muzyczny czy aparat fotograficzny?
Drugą z nowości jest wprowadzenie do iPoda kamery iSight, czyli ich autorskiego systemu optyki pozwalającego robić zdjęcia o wielkości pięciu megapikseli, nagrywającego filmy w jakości 1080p, co pozwoli łatwiej pozycjonować iPoda touch jako względnie tani aparat cyfrowy z funkcjami społecznościowymi. Na pokładzie znajdzie się też znów czterocalowy ekran, nieco przestarzały układ Apple A5 i kamerka do wideo rozmów.
Biorąc pod uwagę cenę taka specyfikacja jest uzasadniona. Jeśli chodzi o oprogramowanie, to nowy iPod touch będzie miał wgrany fabrycznie system iOS 7, a producent zapowiedział też aktualizację do iOS 8 na jesieni. Odświeżone urządzenie trafi do sprzedaży dziś w Stanach Zjednoczonych, a na przestrzeni kolejnych dni lub tygodni trafi też do innych krajów, gdzie działają sklepy Apple lub autoryzowani resellerzy.
Wszystko fajnie, tylko to nadal tylko podgrzewanie atmosfery przed prawdziwie interesującymi premierami, na które pozostało Timowi Cookowi już mało czasu.