Samochody Street View wyjeżdżają dziś na polskie ulice. Jeśli nie chcesz być na zdjęciu, nie wychodź z domu
Po trzech latach od pierwszego pojawienia się pojazdów Street View na polskich drogach, Google zdecydowało, że najwyższy czas odświeżyć informacje dostępne w swoich autorskich mapach, rozpoczynając dziś kolejny etap fotografowania naszego kraju.
Samochody, wyposażone w aparaty o 15 obiektywach, czujniki ruchu oraz lasery do kolekcjonowania danych 3D pojawią się w województwie mazowieckim, łódzkim, wielkopolskim, małopolskim, świętokrzyskim, śląskim, dolnośląskim, opolskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim oraz podlaskim. Nie wiadomo jednak, które dokładnie miasta doczekają się nowych map fotograficznych - Google zastrzega, że realizacja planów jest związana z warunkami pogodowymi oraz logistycznymi.
Osoby martwiące się o swoją prywatność mogą (teoretycznie) spać spokojnie. Google zapewnia, że jego działania są w pełni legalne i prowadzone po konsultacji z lokalnymi organami ochrony prywatności, a takie elementy jak twarze czy tablice rejestracyjne są zawsze zamazywane. Ewentualnie możemy zgłosić wybrane zdjęcie jako nieprawidłowe, ale powiedzmy sobie szczerze - kto nie chciałby znaleźć się na zdjęciach Street View i kto nie szukał na nich siebie po sesji z 2011 roku?