REKLAMA

Elon Musk zbudował trampolinę, która wyśle Amerykanów na Międzynarodową Stację Kosmiczną

SpaceX, firma kosmiczna należąca do Elona Muska, właśnie zaprezentowała nowy pojazd kosmiczny Dragon V2, który może przetransportować nawet do 7 astronautów na międzynarodową stację ISS. Ma on zastąpić rosyjskie statki Sojuz.

30.05.2014 08.16
Elon Musk zbudował trampolinę, która wyśle Amerykanów na Międzynarodową Stację Kosmiczną
REKLAMA

NASA wcześniej korzystała z własnych wahadłowców, ale w 2011 roku zostały one wycofane. Od tego momentu Amerykanie są uzależnieni od rosyjskich Sojuzów, ponieważ sami nie są w stanie opracować nowego pojazdu. Za każdy lot Rosjanie otrzymują aż 71 mln dol. Dlatego też NASA postanowiła dotować prywatne firmy, aby te stworzyły nowe wahadłowce, które weszłyby do użycia najpóźniej w 2017 roku.

REKLAMA

Ostatnio rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin żartował z Amerykanów na Twitterze i sugerował, że bez Rosji będą oni potrzebowali trampoliny aby dostać się do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na tę wiadomość szybko odpowiedział właśnie Elon Musk i poinformował, że statek nas, którym pracuje jego firma wykluczy konieczność korzystania z trampoliny.

spacex-dragon-v2-2

Takim pojazdem ma być właśnie SpaceX Dragon V2, zaprezentowany przez Elona Muska. Pojazd może być sterowany bezpośrednio z pokładu i może w sumie przetransportować 7 astronautów. Musk zapewniał, że zastosowana w nim technologia pozwala na lądowanie gdziekolwiek na Ziemi z dokładnością helikoptera. Poza tym Dragon V2 może samodzielnie zadokować w stacji kosmicznej i to bez użycia specjalnego ramienia znajdującego się na ISS, i które było wymagane w przypadku wcześniejszych statków.

Jednak chyba najważniejszą funkcją nowego statku od SpaceX jest fakt, że można go wielokrotnie używać. Według zapewnień Elona Muska, Dragon V2 może wykonać do 10 lotów zanim będzie potrzebował serwisowania. Wystarczy, że po każdy locie dolejemy mu paliwa i może znowu startować.

spacex-dragon-v2-3

Pojazd jest ciągle wyposażony w spadochrony znane z poprzedniego modelu, ale mają one być używane tylko w momencie, w którym statek wykryje przed lądowaniem nieprawidłowości w silnikach lub układzie napędowym. A nawet gdyby pojazd stracił dwa silniki, to i tak jest w stanie bezpiecznie wylądować na powierzchni Ziemi - zapewniają twórcy Dragon V2.

A jeśli już przy silnikach jesteśmy, to otrzymały one nazwą SuperDraco i mają one podobno aż 160 razy więcej mocy od silników wykorzystywanych w poprzedniej wersji Dragona.

REKLAMA

Pojazd stworzony przez firmę Elona Muska wygląda niezwykle imponująco. NASA już wcześniej wykorzystywała pojazdy tworzone przez firmę SpaceX. Chodzi o pierwszą wersję Dragona, która była przystosowana tylko i wyłącznie do transportu towarowego. W sumie Dragony wykonały już cztery loty na stację ISS, w trakcie których dostarczyły astronautom zaopatrzenie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA