REKLAMA

Apple chce aparatów PureView w iPhone'ach - szef działu fotograficznego Lumii trafia do Cupertino

Jeśli chodzi o jakość zdjęć czy nagrań wideo wykonywanych telefonami Apple, prawdopodobnie nikt nie mógł mieć większych zastrzeżeń w tej kwestii w stosunku do ostatnich modeli tego producenta. Pomimo tego, starania Nokii w ostatnich latach sprawiły, że to właśnie fińskiej firmie przypadł tytuł króla mobilnej fotografii. Po jej przejściu w ręce Microsoftu pojawiła się szansa na zmienienie tego układu i Apple najwyraźniej zamierza z niej skorzystać.

Apple chce aparatów PureView w iPhone’ach – szef działu fotograficznego Lumii trafia do Cupertino
REKLAMA

Myśląc o najlepszym aparacie w telefonie komórkowym z całą pewnością do głowy w pierwszej kolejności przychodzi nam Nokia. Modele takie jak 808 czy bardziej współczesne 1020 odcisnęły swoje piętno na rynku i pokazały innym producentom, że choć do tej pory wcale nie szło im źle, jeśli chcą konkurować na tak wysokim poziomie, muszą z siebie dać wszystko.

REKLAMA
Nokia 808 PureView

Jedną z osób odpowiedzialnych za taki obrót sytuacji był Ari Partinen, pracujący w Nokii od 2007 roku i od samego początku niezmiennie zajmujący się właśnie rozwiązaniami związanymi z cyfrową rejestracją oraz przetwarzaniem obrazu. Dziś, za pośrednictwem swojego konta w serwisie społecznościowym Twitter, co zdołał wychwycić m.in. Engadget, Partinen oznajmił, że swoją karierę będzie kontynuował już nie w Finlandii, ale w USA, a dokładnie w kampusie Apple w Cupertino.

Zgodnie z informacjami podawanymi przez głównego zainteresowanego na profilu LinkedIn, do jego obowiązków należało początkowo nadzorowanie, rozwijanie i prowadzenie testów związanych z jakością rejestrowanych przez telefoniczne aparaty obrazów (podobne badania podejmował także na uniwersytecie), po czym dość szybko awansował na stanowisko starszego projektanta, gdzie do jego zadań należało dodatkowo m.in. zarządzanie produkcją modułów fotograficznych i współpraca z dostawcami i podwykonawcami.

Lumia-1020-black

W połowie zeszłego roku Partinen objął funkcje szefa działu fotograficznego przygotowującego rozwiązania dla całej serii Lumia, która między innymi właśnie dzięki ponadprzeciętnym możliwościom na tym polu zdołała sobie zaskarbić sympatię milionów użytkowników i wielokrotnie zasłużyć na miano najlepszych „fotograficznych telefonów. Fin był w tym przypadku odpowiedzialny za praktycznie wszystko, co miało „pomóc Nokii w staniu się najlepszą na świecie firmą w branży mobilnej fotografii”. Ponownie więc zajmował się nadzorem, projektowaniem, współpracą z dostawcami oraz częściowo marketingiem.

Były pracownik Nokii jest także współautorem technologii PureView, która od momenty premiery Nokii 808 stała się flagowym produktem fotograficznym fińskiej firmy.

Oficjalnie nie potwierdzono jeszcze, jakie stanowisko zajmie w Apple Partinen, ale biorąc pod uwagę jego doświadczenie, nie ma najmniejszych wątpliwości, że jego zadanie w nowej firmie będzie podobne do tego, które realizował jeszcze w Nokii. Szczególnie, że mobilna fotografia staje się obecnie jednym z najważniejszych trendów na tym rynku, dotykając nie tylko firmy z branży komórkowej, ale także m.in. producentów aparatów. Każdego dnia posiadacze smartfonów wykonują łącznie setki tysięcy, jeśli nie miliony zdjęć, w niektórych przypadkach całkowicie rezygnując z klasycznych aparatów lub też wyciągając je z szafy wyłącznie na specjalne okazje. I choć wciąż pod względem jakości czy możliwości późniejsze edycji zwykłe lustrzanki wygrywają pojedynek ze telefonami, efekty działania tych drugich są już na tyle satysfakcjonujące dla większości, że przestają odczuwać potrzebę posiadania dedykowanego sprzętu.

iPhone 5s by Spider’s Web, 12
REKLAMA

Sytuację tę oczywiście starają się wykorzystać wszyscy. Producenci telefonów decydują się często na zrobienie z aparatu jednej z głównych zalet całego urządzenia lub nawet starają się połączyć obydwa światy w dużo bardziej dosłowny sposób, tworząc produkty takie jak Galaxy Camera albo Coolpix S800c.

Apple oczywiście teoretycznie nie musi mieć absolutnie najlepszego aparatu w telefonie na rynku, bo i prawdę mówiąc, nie miało jej też wcześniej - wystarczyło, że jest po prostu bardzo dobra. Zatrudnienie jednej z osób, która przyczyniła się natomiast do stworzenia właśnie takiej kamery dowodzi jednak tego, że firma z Cupertino ma plan zająć jak najszybciej miejsce, które do tej pory należało do Nokii. Nie uda się to z całą pewnością dzięki jednemu człowiekowi, który trafi zresztą do zespołu ekspertów mających również spore doświadczenie i osiągnięcie w tej materii, ale z całą pewnością jest to dobry krok i doskonała wiadomość dla fanów Apple, którzy od czasu do czasu mogli z zazdrością patrzeć na fotografie, jakie pokazywali im znajomi posiadający telefony z serii Lumia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA