Na której konsoli GTA V wygląda lepiej?
GTA V okazało się grą hitową i spełniającą stawiane jej oczekiwania. W ciągu pierwszego dnia zarobiła ponad 800 milionów dolarów, co oznacza, że już się zwróciła. Zapewne niebawem osiągnie wynik miliarda dolarów, a ogólnie stanie się najlepiej zarabiającą grą w historii. Nie oznacza to jednak, że powiedziano o niej już wszystko. Bardzo ciekawym zagadnieniem jest poziom jej grafiki, a raczej różnica w nim między różnymi wersjami gry.
Zagadnienie to jest bardzo ważne, ponieważ w przypadku poprzedniej części gry wersja na konsolę Xbox 360 wyglądała znacznie lepiej niż ta dostępna na Playstation 3. Wynikało to z trudnej konfiguracji pamięci RAM, której wykorzystanie było bardzo problematyczne. Z tego powodu zdecydowano się zmniejszyć natywną rozdzielczość gry z 1280 x 720 znanych z Xboxa 360 do 1152 x 640, które finalnie zobaczyliśmy w Playstation 3. Obecnie sytuacja taka nie miała miejsca i obie konsole mogą pochwalić się, jeśli faktycznie jest się czym chwalić, grafiką w rozdzielczości 1280 x 720.
Z przeprowadzonej przez serwis Eurogamer analizy wynika, że obie wersje gry wyglądają obecnie niemal identycznie. Zrezygnowano z pożerającego dużo mocy podwójnego antyaliasingu stosowanego w Xboksie 360 oraz ogromnego rozmycia znanego z Playstation 3. Obecnie w grze nadal możemy zobaczyć tylko to drugie, ale nie jest ono zbyt nachalne. Grafika nieco przypomina Max Payne'a 3, gdzie wszystkie szczegóły i krawędzie również objęto minimalnym rozmyciem, by nie wygładzać ich w bardziej wymagający sposób. Gra co prawda nie wygląda idealnie, ale z całym pewnością to ona jest zwieńczeniem obecnej generacji konsol do gier. To ostatni stworzony z takim rozmachem tytuł, który w pierwszej kolejności pojawił się właśnie na Playstation 3 oraz Xboksie 360.
Mimo że gra w większości miejsc wygląda niemal identycznie na obu konsolach, to tym razem prezentuje się minimalnie lepiej na konsoli Sony. Rozwiewa to wszelkie wątpliwości osób, które zastanawiały się, dlaczego podczas większości pokazów Rockstar, ten sam Rockstar, który spaprał GTA IV na Playstation 3, prezentuje swoją najnowszą grę właśnie na konsoli Japończyków. Różnice są naprawdę drobne. Chodzi tu o większe rozmycie dalej leżących tekstur, które czyni grafikę nieco brzydszą. Oprócz tego na konsolach Xbox 360 tekstury w wyższej rozdzielczości często nie chcą się wczytywać podczas cut-scenek.
Kolejny problem Xboksa 360 objawia się, gdy próbuje się zainstalować obydwa dyski DVD znajdujące się w pudełku. O ile pierwszą płytę można swobodnie instalować, to po instalacji drugiej pojawiają się problemy z doczytywaniem tekstur, wskutek czego pojawiają się one w nieodpowiednich miejscach. Wygląda na to, że instalacja drugiej płyty na dysku sprawia, że z tego muszą być pobierane zbyt duże ilości danych, na tyle duże, że dysk nie jest w stanie ich przesłać. Nie oznacza to jednak, że posiadacze Xboksa 360 są zmuszeni na brzydszą grafikę lub głośną pracę napędu optycznego. Wystarczy zainstalować drugą płytę na pendrive’ie i w ten sposób odciążyć dysk.
Jeśli chodzi o rozmycie, jest ono bardziej stonowane niż w GTA IV. Efekt ten jest używany przede wszystkim podczas oskryptowanych wydarzeń, takich jak cut-scenki. Ograniczono także głębię ostrości. Świat gry wydaje się żywy dzięki świetnemu silnikowi fizycznemu oraz dynamicznym źródłom światła. Za to o wiele gorzej prezentują się cienie bardzo cienkich obiektów. Są za mało ostre i niefiltrowane.
O ile Playstation 3 góruje pod względem wyglądu GTA V, to w kategorii wydajnościowej Xbox 360 jest lepszy i częściej udaje mu się utrzymać płynną rozgrywkę. Na Playstation 3 spadki płynności występują nieco częściej. Ba, Xbox 360 potrafi nawet sprawić, że rozgrywka przyspiesza, co wywołuje niemiły dla oka efekt. Cóż, podejrzewam jednak, że w patchu Rockstar poradzi sobie z tym problemem prędzej niż ze spadkami wydajności na konsoli Sony.