REKLAMA

Po czterech miesiącach moja ulubiona gierka na iOS zawitała na Androida

Ponad kwartał - tyle zajęło twórcom hitowej gierki Dots na iPhone'a udostępnienie jej także na Androida. To i tak szybko. Zazwyczaj trwa to bowiem co najmniej pół roku. Windows Phone doczeka się jej - o ile w ogóle - pewnie za kolejne trzy miesiące. Takie są dziś realia na rynku mobilnym.

16.08.2013 09.32
Po czterech miesiącach moja ulubiona gierka na iOS zawitała na Androida
REKLAMA

O Dots pisałem pierwszy raz w maju 2013 r., gdy pojawiła się na iOS. Ta prosta logiczno-łamigłówkowa gierka, która łączy w sobie cechy zarówno Tetrisa, jak i kostki Rubika, zawojowała scenę iPhone'a dosłownie z dnia na dzień, bijąc kolejne rekordy pobrań. Dziś wiemy, że gra pobrała się na iPhone'a ponad 5 milionów razy, a liczba rozegranych partii w grze przekroczyła miliard. Wczoraj zadebiutowała na platformie Android.

REKLAMA

O co w niej chodzi?

Chodzi o to, żeby łączyć kropki o tym samym kolorze i dzięki temu zdejmować je z planszy. Na ich miejsce od góry pojawiają się nowe kropki w pięciu różnych kolorach. Gra się przez minutę zdobywając w tym czasie punkty, które dodawane są za zdjęcie z planszy kropek o tych samych kolorach.

Dots Android, 1
Dots iPhone 1

Ale to tylko część prawdy, bowiem w Dots chodzi głównie o łączenie kropek w... kwadraty. Dzięki temu znikną wszystkie kropki danego koloru z planszy, a nam dopisane zostanie odpowiednia liczba punktów z tym związana. Jeśli to zrozumiemy, to… gra staje się naprawdę wciągająca.

Co ciekawe, gra na Androidzie wygląda identycznie jak na iOS, co - znając podobne historie innych hitowych pozycji, które najpierw debiutowały na iOS - jest raczej unikatowe. Są tu też wszystkie opcje gry dostępne w wersji na iOS, więc można powiedzieć, że jest to przeniesienie 1:1. A nawet więcej, bo gra na Androida wprowadza nowy tryb gry, ale twórcy z Betaworks zapowiadają aktualizację wersji na iPhone'a.

Dots Android, intro text
Dots, Android 2

Polecam, zabawa przednia.

REKLAMA

A wracając jeszcze do kwestii portowania aplikacji z iOS na pozostałe platformy. To chyba ostatnia wielka przewaga ekosystemu Apple nad resztą mobilnego peletonu. To na iOS najpierw powstają najlepsze, najpopularniejsze aplikacje mobilne na świecie, które dopiero potem - o ile w ogóle - portowane są na inne platformy. I tak sobie myślę, że jeśli Apple straci tę przewagę, to wtedy realnie przestanie być numerem jeden na rynku smartfonów.

Ciekawe kiedy to nastąpi.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA