Niebawem w ofercie CDP.pl pojawią się filmy - my już sprawdziliśmy tę usługę
Równo miesiąc temu informowałem Was, że CDP.pl rozszerza swoją ofertę. Oprócz gier, komiksów i książek od teraz będzie można kupić - nie wypożyczyć w modelu VOD - również filmy. Dziś dostałem dostęp do testowej wersji serwisu i chciałem podzielić się swoimi pierwszymi wrażeniami.
CDP.pl zaczynało od sprzedaży samych gier, ale rozwinięcie skrótu to to Cyfrowa Dystrybucja Plików. Dodanie do oferty kolejnych materiałów była od początku wpisane w strategię biznesową portalu. I bardzo dobrze, ponieważ na polu samych gier ciężko konkurować z takimi gigantami jak Steam. A tak jak komiksy to nisza, a w przypadku książek ciężko konkurować z kilkunastoma niezłymi polskimi e-księgarniami, tak rynek cyfrowego wideo w Polsce jest jeszcze niezagospodarowany.
To nie jest VOD
Legalne wideo w polskim internecie kojarzy się zwykle z modelem VOD, czyli Video on Demand (Wideo na życzenie). W ramach takich usług po uiszczeniu opłaty użytkownik nie otrzymuje filmu na własność, a jedynie możliwość jego odtworzenia. CDP.pl postanowiło sprzedawać wideo “klasycznie” - po zakupie materiał wideo jest przypisany na stałe do konta użytkownika i można oglądać go potem w dowolnym momencie, dowolną ilość razy.
To rozwiązanie ma naturalnie swoje plusy, ale wolałbym mieć w tej kwestii wybór. W końcu pliku w wersji cyfrowej nie sprzedam ani nie oddam znajomemu, a do większości obejrzanych filmów nigdy nie będę chciał wracać. Najlepszym modelem jest ten stosowany w niedostępnym w Polsce Google Play Video - filmy i odcinki seriali można czasowo wypożyczyć, bądź kupić “na własność” (przypisać na stałe do konta) za kilkukrotnie wyższą cenę.
Jakość, zabezpieczenia DRM oraz lektor i napisy
Jeśli już zdecydujemy kupić się film, warto zacząć od przejrzenia oferty. Obecnie w wersji testowej jest to jedna lista, którą można sortować po nazwie oraz popularności. Jestem przekonany, że podczas startu usługi udostępnione zostaną kategorie oraz zaawansowany system wyszukiwania. Obecnie trzeba się po prostu przez wszystkie udostępnione materiały ręcznie przeklikać. Na liście filmów po najechaniu na jego wyświetlają się dodatkowe znaczki, które krótko informują o danej produkcji.
Może być to ikonka z napisem PL, co znaczy że film ma polską wersję językową. Innym znaczkiem jest HD, który oznacza że film dostępny jest w wysokiej jakości. Trzecim jest natomiast otwarta kłódka, czyli znak że film nie posiada zabezpieczeń DRM. Niestety, bardzo mało tytułów można będzie po prostu pobrać na dysk, a większość materiałów odtwarzana będzie w przeglądarce za pomocą wtyczki Microsoft Silverlight. Można tym samym zapomnieć o oglądaniu za pomocą urządzeń mobilnych.
Oferta
Samo bogactwo oferty ciężko jak na razie oceniać. W końcu serwis jeszcze nawet oficjalnie nie wystartował. Podczas testów usługi mogę wybierać jedną z pięćdziesięciu pozycji w bazie. Mało, dużo? Do przetestowania akurat. Trzeba pamiętać, że swoje istnienie CDP.pl zaczęło z trzydziestoma grami i nie przeszkodziło to w rozwoju szybkim dodaniu kolejnych pozycje, w tym nowości z rynku gier.
Można mieć nadzieję, że to samo spotka filmy. Obecnie na liście jest sporo tytułów polskich, w tym ostatni kinowy hit “Jestem bogiem”. W ofercie znaleźć można zarówno filmy Tarantino i Rodrigueza( “Grindhouse”), japoński “The Ring - Krąg”, filmy klasy Z jak “Mordercza Opona”, ale też oskarowe “Jak zostać królem”. Najpopularniejszym obecnie filmem na liście bestsellerów jest obecnie polski “Wiedźmin” - ale to tylko dlatego, że jako jedyny jest “bezcenny”.
Ceny i odtwarzacz webowy
Te 50 tytułów pozwala się także zorientować w cenach filmowych materiałów, a te nie są wygórowane - zwłaszcza patrząc pod kątem tego, że film kupujemy a nie jest on przypisany do półki. W zależności od filmu jest to 9,99zł, 14,99zł, 15,99zł, 19,99zł, a czasem zdarza się najwyższa stawka 23,99zł. Niektóre z obrazów przecenione zostały na równe 7,50zł. Dużo, mało? Jak dla mnie ceny są na poziomie “akurat”.
Po wybraniu filmu klient przenoszony jest do podstrony produktu. Co nie jest zaskoczeniem, wygląda ona bliźniaczo do stron innych produktów w ofercie - najważniejsze informacje, krótki opis, zwiastun oraz komentarze innych użytkowników. Po zakupie odtworzyć film można z poziomu sekcji Moja półka. Filmy zabezpieczone DRM można oglądać w przeglądarkowym odtwarzaczu. Nic mu nie można zarzucić: działa szybko i sprawnie, filmy ładowane są bez żadnych opóźnień.
Twórcy zrobili dokładnie to, co obiecywali, a sam rozwojowi sekcji Filmy w CDP.pl bardzo kibicuję. Mam nadzieję, że użytkownikom serwis się spodoba, a baza klientów-graczy zainteresuje się kolejną częścią oferty. Co nie znaczy, że CDP.pl powinno spocząć na laurach, bo nie jest jeszcze tak dobrze, jak mogłoby być. Mam nadzieję, że twórcy serwisu zadbają o to, by jak najwięcej pozycji nie posiadało zabezpieczeń DRM i dostępne były w jakości HD - bo tylko taka oferta ma szansę konkurować z filmowym piractwem “jak równy z równym”.
Bo nie oszukujmy się - dla osoby, która ściąga nielegalne kopie filmów, płatny materiał odtwarzany przez przeglądarkę w jakości DVD po prostu nie jest atrakcyjny.