REKLAMA

Najważniejsze w tygodniu: Najlepsze fanpejdże na Facebooku

Fanpejdż Typowy Seba odniósł szybki sukces na Facebooku. Mimo, że nie brakuje śmiesznych fanpejdży to cały czas pojawiają się nowe, które potrafią przyciągnąć do siebie sporą publiczność. Postanowiliśmy porozmawiać o najlepszych śmiesznych i ciekawych fanpejdżach na fejsie. Jakie są wasze ulubione i dlaczego? Pośmiejmy się wszyscy!

Najważniejsze w tygodniu: Najlepsze fanpejdże na Facebooku
REKLAMA
REKLAMA
Paweł Okopień

Paweł Okopień: Obserwuje wiele FanPage'y na Facebooku jednak są to głównie profile firmowe/branżowe, ewentualnie regionalne lub celebrytów (raczej tych zagranicznych m.in. Sharapova, Clarrkson, Leonard Cohen). Śledzę je albo za pomocą przycisku lubię to albo przy użyciu list zainteresowań. Na liście raczej brakuje śmiesznych profili, co jednak nie oznacza, że nie ma ich wcale. Do ulubionych należy kultowy już profil Junior Brand Manager czy Paczaizm chwalący kota paczacza, choć sam wielkim miłośnikiem tych zwierząt futerkowych nie jestem.

Tak zwany LoLcontent jest jak najbardziej pożądany, to taki współczesny pomysł na satyrę podawaną w rozmaity sposób. Wychodzi to raz lepiej raz gorzej, ale w końcu czasami nawet dobry suchar nie jest zły ;]

Piotr Grabiec

Piotr Grabiec: Typowy Seba, tak jak wcześniej Antek Któremu Nie Wyszło, nie były dla mnie żadnym fenomenem, po którym miałbym płakać. Podobnie jak Paweł, nie traktuję Facebooka jako głównego źródła humoru i rozrywki. Na tablicy obserwuję zaledwie kilkadziesiąt osób i stron, gdzie osoby to głównie ci naprawdę najbliżsi znajomi, a ze stron lwia część związana jest z technologiami. Mam na swojej liście zaledwie kilka stron muzyków, filmów lub właśnie z humorem.

Popularny i lubiany Seba do mnie nie przemówił, może dlatego, że nigdy nie mieszkałem na blokowisku. Demotywatory, Kwejki i inne 9gagi u mnie nie mają miejsca, bo szkoda mi na nie czasu. To agregatory treści z całego internetu, których jest po prostu za dużo. Jeśli chodzi o taki przefiltrowany lolcontent, to polegam... na znajomych. Jeśli jest coś naprawdę fajnego, to wiem że to wrzucą - i to niekoniecznie na Facebooku, ale także Pintereście, Twitterze lub Google+.

fanpage typowy seba

Ale to nie znaczy, że moja tablica jest totalnie nudna. Z takich bardziej “branżowych” stron, to zdecydowanie wspomniany Junior Brand Manager. Chociaż sam nie pracuję w agencji reklamowej, to często temat tego jak wygląda ta robota przewija się w kontaktach towarzyskich. Czasem lubię trafić na posty chłopaków z Jak Żyć oraz Make Life Harder. Na mojej tablicy nie może też zabraknąć rysunków Raczkowskiego i Andrzeja Mleczki.

Jeśli chodzi o przesiew wiadomości to do głowy przychodzi mi od razu Aszdziennik i Faktoid. A ponieważ jestem fanem Gwiezdnych wojen, to moją ulubioną stroną, którą serdecznie polecam, jest Surfing Trooper. To taki 9gag czy Kwejk, ale skupiony wyłącznie na materiałach dotyczących gwiezdnej sagi. Natomiast już po dobranocce można pooglądać zdjęcia Suicide Girls (+18).

Jest natomiast kilka stron z humorzastymi komiksami, których sam nie śledzę na fejsie, bo... mam je w RSS. To autorska treść, która publikowana jest na tyle rzadko, że w natłoku treści na tablicy bym ją przeoczył - ale jeśli nie korzystacie z czytników, to chyba każda z tych stron ma swój fanpage. Z moich wymienić mogę między innymi boli.blog.pl, chatolandia.pl, penpen.jogger.pl, pani-halinka.pl (dzięki Ewo!) i zuchrysuje.pl.

Ewa Lalik: Pani Halinka approved! A poza tym Kobiety Bez Serca. Jedyny fanpejdż, który się nie zbiesił z czasem i który mimo spirej częstotliwości postowania zachowuje jakość. Jako kobieta bez serca polecam!

pani halinka

Piotr Grabiec: No panią Halinkę, czyli stereotypową panią z poczty/dziekanatu i urzędu podkradłem do Ciebie! A jeśli już jesteśmy przy temacie tej piękniejszej płci, to tak teraz sobie przypomniałem, że Grające kobiety są świetne.


Dawid Kosiński
: Jeśli chodzi o moje ulubione strony fanów, to nie mam ich wiele, gdyż nie lubię wyimaginowanych postaci bądź prześmiewczych stron. O wiele bardziej podobają mi się strony określonych osób, na których chcą one zachować interakcję ze swoimi fanami. Nie mówię tu jednak o politykach, celebrytach i innych osobach publicznych, a o ludziach naprawdę nietuzinkowych. Osobą taką jest Super Zbieracz z Lublina, który zajmuje się… zbieraniem puszek i butelek.

Sam określa się jako profesor butelkologii stosowanej i puszkologii wtórnej. Zajęcie takie jest przez wiele osób określane jako hańbiące, tymczasem Super Zbieracz pokazuje, że wcale tak nie musi być i że ma ogromny dystans do siebie. Postać ta jest ulubieńcem lubelskich studentów i nie ma w tym nic dziwnego, gdyż bije od niej ciepło. Sam w Lublinie byłem tylko raz, ale udało mi się trafić na Super Zbieracza. Nie znał nas, a grzecznie się przywitał i spytał, czy nie mamy zbędnych puszek i butelek. Jego fanpage i osoba mimo małej liczby fanów są o wiele bardziej istotne niż kilkanaście stron bazujących na memie lub śmiesznych obrazkach. Chciałbym, by więcej osób tak zarażało innych pozytywną energią.

faktoid

Drugi mój ulubiony fanpage to słynny Faktoid (2 l.), czyli podróbka dwóch czołowych tabloidów. Podziwiam jego twórcę przede wszystkim za refleks, gdyż oprócz tworzenia regularnego wydania (a raczej okładki), reaguje na najciekawsze wydarzenia i tworzy obrazki poświęcone tylko im. Jestem pewien, że niebawem już każdy będzie słyszał o Faktoidzie i stanie się on jedną z legend polskiego internetu.

REKLAMA
Mateusz Nowak

Mateusz Nowak: Przyznam, że unikam śmiesznych fanpejdży na Facebooku. Mimo wszystko staram się tam zbierać bardziej wartościowe treści. Dla odmiany mogę polecić dwa bardzo dobre humorystyczne profile na Twitterze. Pierwszym z nich jest opisywany już kiedyś na łamach Spider's Web sparodiowany Prezydent Komorowski. Który w charakterystyczny dla siebie sposób komentuje to co piszczy w świecie polityki, jak i jego zmyślonego prywatnego życia.  Drugą osobą wartą śledzenia jest Franciszek Smóda. Humorystyczny profil byłego selekcjonera tweetuje nie tylko o sporcie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA