REKLAMA

Atrium - alternatywa dla androidowego Facebooka

Wiele słów krytyki spływa na androidowego Facebooka. Ponieważ pamiętam czasy "miałem Androida zanim to było modne" i jak tragicznie wtedy funkcjonował serwis Zuckerberga w wersji mobile, obecnie korzysta mi się z niego całkiem nieźle. Ale są tacy, którzy wciąż powtarzają słowa: dramat!

05.03.2013 19.03
Atrium – alternatywa dla androidowego Facebooka
REKLAMA
REKLAMA

Postęp jest widoczny i to bardzo dobra wiadomość, choć raczej w wyniku regularnych poprawek, a nie niedawnego przerzucenia się na wersję natywną, inspirowaną iOS. Tak jakoś dziwnie się złożyło bowiem, że ta właśnie wersja w dokładnie tych samych miejscach się gubi, co ostatni rdzennie androidowy projekt w HTML5 - od czasu do czasu nie odświeża treści, gubi zasięg, pomimo całkiem niezłego zasięgu mobilnego internetu. A nawet tego na WiFi.

Lata krytyki i narzekania na oficjalną aplikację doprowadziły do wytworzenia niszy, która zaczęła kombinować nad tym, jak tego typu rozwiązanie usprawnić, poprawić, nadać mu nowe opcje. Większość rozwiązań albo miała potencjał, ale ich twórcy nie mieli ochoty na dalsze rozwijanie, albo od samego początku prezentowała się dość mizernie. Ciekawym wyjątkiem w tym gronie jest bohater naszego dzisiejszego wpisu, czyli Atrium.

Atrium polecił mi kolega, ale nad wyraz zachęcające zdają się być także opinie na temat programu w systemie Google Play. Ten alternatywny klient Facebooka umożliwia mniej więcej te same podstawowe funkcje, co tradycyjna aplikacja. W kwestii obsługi czata, jak i samego serwisu zdaje się być zdecydowanie mniej zawodny, wszelkie niezbędne nowości doczytuje bez opóźnienia i sprawnie powiadamia o interakcjach. Program wydaje się też nieco szybszy w działaniu.

atrium1
REKLAMA

Niestety, z mojego punktu widzenia dyskredytuje go w zupełności brak kilku opcji z szerokiego zaplecza Facebooka, a z których korzysta zaawansowany użytkownik. Mówię tu na przykład o grupach, w których tak naprawdę w wielu wypadkach rozgrywa się większość facebookowego życia, a które stanowią swego rodzaju serwis społecznościowy w serwisie. Nie znalazłem też w Atrium nawet minimalnych narzędzi do administracji fanpage'ami (ale i tradycyjny Facebook dla Androida pod tym względem nie szarżuje), natomiast dla mnie - i kilku pewnie innych userów naszej strony - to bardzo istotny aspekt. Takich drobnostek jest niestety kilka i wychodzą one na jaw w miarę używania programu.

Dla kogo jest zatem Atrium? Osobiście nie skuszę się na korzystanie z programu, natomiast bez cienia wątpliwości, w najbliższym czasie powinni przyjrzeć się mu wszyscy ci, którzy ze swoim mobilnym Facebookiem mają problemy i często na niego narzekają. Na mojej Motoroli Milestone działa ona zresztą nieco gorzej niż na HTC One X, więc podejrzewam, że posiadacze słabszych telefonów opartych o system operacyjny Google, mogą z zaciekawieniem sprawdzić to zupełnie nowe rozwiązanie. Dalekie od ideałów, ale na pewno dość dobrze obsługujące sieć Facebook jak na czysto amatorskie rozwiązanie.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA