REKLAMA

Dzięki 94Fifty z Kickstartera staniesz się kolejnym Michealem Jordanem?

Ostatnio opisywałem projekt Soccket, czyli piłkę nożną, którą można wykorzystać jako lampkę LED. Teraz w serwisie Kickstarter pojawił się pomysł 94Fifty czyli piłki do koszykówki, która została wyposażona czujnik zbierający dane na temat treningu gracza i przekazujący je do aplikacji mobilnej. Czy tak wyglądać będzie przyszłość sportu?

14.03.2013 13.17
Dzięki 94Fifty z Kickstartera staniesz się kolejnym Michealem Jordanem?
REKLAMA
REKLAMA

94Fifty to piłka do koszykówki wyposażona w miniaturowy czujnik zbierający dane na temat gry, jaką wykonuje zawodnik. Piłka jest efektem 5 lat pracy i oferuje między innymi bezprzewodowe ładowanie akumulatora, które powinno wystarczyć na 8 godzin zbierania danych na temat treningu, wykorzystując do tego technologię Qi. Zebrane przez czujnik dane są przekazywane do aplikacji mobilnej poprzez łączność Bluetooth, a następnie dostęp do nich możliwy jest również poprzez specjalnie przygotowaną dla tego projektu stronę internetową.

Piłka, mimo posiadania czujnika, akumulatora oraz modułu łączności, ma spełniać wszystkie wymogi określane przez przepisy. Używanie jej podczas treningów ma dostarczać wielu cennych danych, których nie można zmierzyć ani uchwycić ludzkim okiem. W celu doskonalenia umiejętności przez gracza konieczne jest skorzystanie z aplikacji mobilnej przeznaczonej dla użytkowników Androida i iOS-a. Aplikacja ta składa się 4 osobnych części.

Pierwszą z nich jest „trening” w którym otrzymujemy dostęp do 50 wyzwań czy też zadań charakteryzujących się 4 poziomami trudności dotyczącymi panowania nad piłką podczas kozłowania oraz oddawania rzutów. Dane zebrane w ten sposób można porównywać i zestawiać ze sobą tak, by otrzymać informacje o postępach czynionych przez zawodnika.

94fifty-kickstarter-koszykówka-aplikacja-mobilna

Szybki trening dostarcza wręcz natychmiastowo informacji na temat szybkości oddawania rzutów, paraboli lotu piłki, prędkości kozłowania oraz wkładanej w to siły. W tym przypadku, w odróżnieniu od pierwszego trybu, w którym wykonując poszczególne ćwiczenia poprawiamy nasze umiejętności, tak w trybie szybkiego treningu wykonujemy dowolne elementy koszykarskiego rzemiosła. Ot, bierzemy piłkę w ręce i dostarczamy natychmiast danych na temat naszych umiejętności.

94fifty-kickstarter-koszykówka-aplikacja-mobilna

Rywalizacja to trzeci z czterech trybów. Oferuje on ponad 40 ćwiczeń oraz zadań, w których mogą rywalizować między sobą zawodnicy z zespołu. W końcu nic tak nie motywuje do ciężkiej pracy, jak chęć pokazania koledze, że jest się od niego lepszym.

94fifty-kickstarter-koszykówka-aplikacja-mobilna

Ostatni tryb treningu, jaki znajdziemy w aplikacji to „Wyzwanie”. Posłużono się w jego przypadku zarówno mediami społecznościowymi, jak i grywalizacją. Zawodnik publikuje swoje osiągnięcia na Twitterze, a inni użytkownicy korzystający z 94Fifty mogą podjąć rzuconą przez niego rękawicę i spróbować swoich sił w takiej rywalizacji.

94fifty-kickstarter-koszykówka-aplikacja-mobilna

Jeśli chcieliście zakupić piłkę dla siebie lub swojego dziecka i zacząć tym samym planować karierę zawodnika NBA, to muszę ostudzić Wasz zapał. Piłka do koszykówki 94Fifty wyposażona w czujnik wraz z bezprzewodową ładowarką Qi oraz 60 dniowym dostępem do serwisu internetowego analizującego nasze postępy i pomagającego stworzyć indywidualny program treningowy kosztuje 375 dolarów. Tanio nie jest, najdelikatniej mówiąc. Cena sugeruje raczej, że nabywcami tego projektu z serwisu Kickstarter będą szkoły, kluby sportowe czy indywidualni nabywcy z zasobniejszym portfelem.

REKLAMA
94fifty-kickstarter-koszykówka-aplikacja-mobilna

Choć sam pomysł przedstawiony na Kickstarterze wygląda ciekawie, a faktem jest, że współczesny sport nie potrafi już się obyć bez najnowocześniejszych zdobyczy nauki i techniki, to mam wątpliwości, na ile faktycznie ten system jest w stanie dostarczyć dokładnych danych oraz poprawiać umiejętności zawodników, a na ile jest to jedynie marketingowa zasłona dymna. Minęły już raczej bezpowrotnie czasy, w których można było zdobywać tytuły mistrzowskie kierując się na tzw. „nos” trenera. Co za tym idzie, można się spodziewać kolejnych genialnych piłek, czujników, aplikacji mobilnych publikowanych na Kickstarterze mających zapewnić nam dobrą kondycję, samopoczucie oraz inne mniej lub bardziej realne do osiągnięcia korzyści. Ostrożnie podchodziłbym do rewolucyjnych urządzeń, które w każdej chwili możemy kupić, a te rozwiążą nasze problemy, co jednak nie zmienia faktu, że 94Fifty to ciekawy produkt, który wsparło 135 osób na trochę ponad 30 tysięcy dolarów. Czy 94Fifty uczyni kogoś nowym Michaelem Jordanem? Wątpliwe i to nie tylko dlatego, że to niepowtarzalny sportowiec.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA