Nokia nie czeka na Operę Mini, tworzy własną przeglądarkę
Nokia Xpress to przeglądarka, którą znają już użytkownicy smartfonów Asha. Teraz trafia ona, na razie w wersji rozwojowej, na smartfony Lumia z Windows Phone. Czemu miał(a)byś zrezygnować z wbudowanej przeglądarki? Powodów jest wiele, ale najważniejszy to… kasa.
Windows Phone 7.x ma wiele wad, ale jedną z największych jest brak możliwości pisania aplikacji w natywnym kodzie i dość ubogie API. To znacznie utrudnia pisanie rozbudowanych gier i aplikacji dla tego systemu. To właśnie z tego powodu na Windows Phone Store nie znajdziesz Firefoxa, Opery czy innego tego typu produktu: przeglądarki te musiałby być napisane praktycznie od nowa, co się najzwyczajniej w świecie nie opłaca.
Jest jednak jedna przeglądarka, dostępna na praktycznie wszystkie platformy mobilne, którą warto mieć jako uzupełnienie. Mowa o Operze Mini, a „przeglądarka” to lekkie nadużycie: to klient chmurowych usług Opery, a nie pełnoprawny browser. O co chodzi? Opera Mini nie pobiera kodu witryny i nie renderuje go na twoim smartfonie. To zadanie zleca chmurze Opery. Ta, przetwarza kod witryny i kompresuje go, a następnie wysyła do Mini. Po co to wszystko? Ilość danych wysyłanych na smartfon zmniejsza się nawet o 80 procent, dzięki czemu oszczędzamy cenne megabajty z pakietu danych, jakie oferuje nam nasz operator, a także baterię. To też pozwala znacznie odciążyć procesor w smartfonie, dzięki czemu wszystko płynnie działa nawet na low-endowych komórkach.
Rozmawiałem swego czasu z przedstawicielami Opery, wypytując ich o plany na Windows Phone. Proszono mnie o dyskrecję, więc powtórzę tylko to, co mogę: Opera nie planuje Mini na Windows Phone 7 z uwagi na to, że jest napisana w języku, który Windows Phone nie obsługuje, co oznaczałoby konieczność napisania programu praktycznie od zera. Jest jednak bardzo zainteresowana Windows Phone 8. Nokia postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
Od dziś, do pobrania na Windows Phone Store, jest Nokia Xpress, na razie w wersji beta. Przeglądarka ta nawiązuje nazwą do serii smartfonów XpressMusic i znana jest już użytkownikom Nokia Asha. Jej główna zaleta to dokładnie to samo, czym może pochwalić się Opera Mini. Dzięki chmurom Microsoftu i Ovi kompresuje dane z witryn internetowych, przez co wykorzystuje nawet do 80 procent danych. Po dłuższych testach wbudowany licznik wskazuje, że realna oszczędność to 60 procent. To i tak sporo, zwłaszcza przy niewielkich paczkach danych oraz w roamingu.
Na szczęście, to nie koniec zalet Xpress. Pojawiło się też wiele nowych funkcji w porównaniu do Internet Explorera. Xpress ułatwia czytanie źródeł RSS, formatując je tak, by przypominały internetową gazetę. Bardzo wygodne rozwiązanie. Pojawił się też szybki dostęp do wyszukiwarek internetowych: wystarczy zaznaczyć dane słowo na przeglądanej witrynie, by przeglądarka w tle wypytała kilka wyszukiwarek (Bing, Wikipedia, YouTube, inne, niestety bez Google) i zaprezentowała wyniki wyszukiwania. Jest też integracja z Microsoft Translator, ale że ten nie obsługuje języka polskiego, raczej to się nam nie przyda. Na deser: można zapisywać oglądane wideo na dysku SkyDrive. Pojawiła się też możliwość przypinania witryn do strony startowej, czyli coś, czego mobilnemu Explorerowi bardzo brakuje.
Przeglądarka działa bardzo dobrze, ale wciąż widać, że to beta. Dla przykładu, Spider’s Web działa na niej bezbłędnie, za to Chip.pl ma już problemy z wyświetlaniem niektórych formularzy. Nie spodziewaj się wzrostu wydajności, zresztą co tu zwiększać, skoro Internet Explorer działa bardzo płynnie. Za to oszczędności czasu (dzięki dodatkowym narzędziom) i kasy (dzięki kompresji) owszem.
Przeglądarka, z racji tego że w wersji beta, jest ukryta na Windows Phone Store. Nie znajdziesz jej za pomocą wbudowanej wyszukiwarki. Aby ją pobrać, musisz najpierw upewnić się, że masz Konto Nokia (jeżeli nie, to rejestracja jest darmowa). Następnie za pomocą swojej Lumii udać się na tę witrynę, zalogować się na swoje konto i kliknąć w otrzymany link, który dopiero wtedy przeniesie cię do Store i pozwoli na instalację Xpressa.
Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.