REKLAMA

IDF: Użyteczny, ale zbyt ciekawski komunikator

Kolejną nowością zaprezentowaną na targach Intel Developer Forum był komunikator, który oprócz standardowego statusu wyświetli nam też drugi, który powie nam, czy nasz potencjalny rozmówca jest faktycznie zajęty i co akurat robi.

Komunikator, który Cię śledzi
REKLAMA

Rozwiązanie to jest jednym z najciekawszych, jakie widziałem na targach. Komunikator taki korzysta z aktywności naszego komputera i posiadanych przez nas urządzeń przenośnych, by pokazać, co faktycznie robimy. Dzięki temu nikt nie zadzwoni do nas, gdy będziemy mieć akurat bardzo ważne spotkanie. Program da wtedy znać nam, że warto lepiej wysłać mniej zajmującą wiadomość tekstową. Aplikacja będzie przede wszystkim korzystać z akcelerometru, by wykryć, czy aktualnie się poruszamy. Oprócz tego ma wykorzystywać kamery, w naszym smartfonie/tablecie, by widzieć, co robimy. Rozwiązanie to przewiduje korzystanie także z mikrofonu.

REKLAMA
REKLAMA

Muszę przyznać, że jestem zaintrygowany tym rozwiązaniem. O ile jego założenia działania są bardzo dobre, to nie mogę pozbyć się wrażenia, że użycie takiego programu będzie możliwe do śledzenia nas. Akcelerometr, mikrofon, kamera. Wolę nie znać konsekwencji domyślnego włączenia dostępności wszystkich opcji dla każdego naszego znajomego. Wyobrażacie sobie, że prowadzicie bardziej rozwiązłe życie i po poznaniu uroczej niewiasty okazuje się, że poprzednia urocza niewiasta zechciała sprawdzić, co akurat robimy. Sądzę też, że dramatycznie zwiększyłaby się liczba śmiesznych filmów na Youtubie oraz rozpadających się związków.

Jestem ciekaw, czy wskutek agresywnego promowania takiego komunikatora, miałby on szanse na zaistnienie na rynku. Ja mam opory z noszeniem przy sobie smartfona/tabletu, a co dopiero mam mówić o takim komunikatorze. Szczerze mówiąc, kijem bym go nie tknął. W sumie jest to inwigilacja w dobrym celu. Jednak warto pamiętać, że piekło też jest wybrukowane dobrymi chęciami.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA