Brydge - dodatkowa klawiatura do iPada hitem na Kickstarter. Według mnie to zwykły bubel
iPad jest najpopularniejszym tabletem dostępnym na rynku, jednak nie mogę się do niego przekonać. Tak naprawdę urządzenie Apple ma tylko jedną wadę – brak fizycznej klawiatury dobrej jakości. Co prawda na rynku można było znaleźć wiele bezprzewodowych klawiatur do iPada, jednak nie dało się ich w porządny sposób połączyć z urządzeniem.
Właśnie dlatego za najbardziej dopracowany tablet uważałem Asus Transformer Prime. Jak widać, nie tylko ja uważałem, że iPadowi wyraźnie brakuje fizycznych klawiszy. Grupa zapaleńców stworzyła prototyp tego urządzenia i zaczęła żebranie promocję swojego produktu na serwisie Kickstarter.
Do końca promocji pozostało 36 dni i urządzenie zebrało ponad 270 000 dol., czyli trzy razy więcej niż potrzebują jego twórcy. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jest ono wykonane z andozowanego aluminium i swoim designem nawiązuje do najlepszego komputera Apple - MacBooka Pro. Oprócz tego dzięki magnesom oraz plastikowemu łącznikowi pozwala na wygodne używania iPada-laptopa bez ryzyka wypadnięcia tabletu z klawiatury i w konsekwencji zniszczenia go.
Oczywiście nie jest to produkt idealny, jednak nie z winy jego twórców. Inżynierowie z Cupertino, od dawna żyjący w erze Post-PC, nie dali iPadowi obsługi myszki ani gładzika. Oznacza to, że nawet iPad z klawiaturą nie sprawdzi się jako narzędzie do pracy i nie będzie tak wygodny w obsłudze jak ultrabook, netbook lub Transformer Prime. Szkoda, że nikt nie widzi tego problemu, a ludzie na potęgę wspierają Brydge. Gdy otrzymają produkt do rąk, okaże się, że praca z nim jest po prostu niewygodna, a porównania tak ulepszonego iPada do MacBooka Pro było tylko marketingowym bełkotem.
W obliczu tak ograniczonych zastosowań tej klawiatury, zbyt wysoka wydaje się jej cena. Kosztuje ona 150 lub 170 dol., w zależności czy chcemy kupić wersję klawiatury bez głośników lub z nimi. Za taką kwotę spodziewałbym się tu nie tylko klawiatury, głośników oraz brakującego gładzika. Za tyle powinienem dostać dodatkowo drugą baterię, a nawet podświetlenie klawiatury. Warto przypomnieć sobie, że 150 dol. kosztuje klawiatura do Asusa Transformera Prime, która z wyżej wymienionych elementów nie ma tylko głośników (które ma przecież sam tablet) oraz podświetlanych klawiszy.
Mimo wszystko liczę na to, że Apple zauważy swój błąd i zapewni iPadowi możliwość korzystania z urządzeń wskazujących oraz sam wyda podobne, ale bardziej dopracowane akcesorium. Dzięki temu moglibyśmy naprawdę wkroczyć w erę Post-PC i zrobić z zabawki służącej do konsumpcji treści zwykły pełnowartościowy komputer. Muszę przyznać, że czekam na czas, gdy mój smartfon/tablet w zależności od potrzeb i zastosowanej stacji dokującej będzie urządzeniem mobilnym, laptopem lub komputerem stacjonarnym. Po prostu nie lubię posiadać wielu urządzeń i chcę mieć wszystko w jednym miejscu.