Samsung vs. Apple, Apple vs. Samsung - wszystko dla naszej rozrywki!
Fenomen kolejek po sprzęty mobilne staje się powoli wyznacznikiem statusu społecznego - chcesz być na czasie i poczuć się częścią dużej społeczności stań w kolejce po iPhone’a albo innego iPada. Chcesz pokazać, że jesteś ponad to i bawią Cię kolejki niczym po papier toaletowy w czasach PRLu? Pośmiej się z reklam Samsunga ukazujących stojących w kolejkach do Apple Store’ów w krzywym zwierciadle, a potem stań sam w kolejce po Galaxy Nexusa. Do wyboru, do koloru. Wojna patentowa w pełni, każdy ma coś na sumieniu, ale w końcu zaczyna robić się zabawnie i absurdalnie do potęgi, więc weźmy popcorn i poobserwujmy co wiodące firmy technologiczne znowu wymyślą!
Na razie wygląda na to, że pomysłowość Apple i Samsunga dopiero się rozwija. Nudne przerzucanie się patentami po sądach, wzajemne blokowanie sprzedaży w poszczególnych krajach i poważne zarzuty nie są atrakcyjne, więc trzeba zrobić z nich zabawę wartą potężne pieniądze. Niech użytkownicy też skorzystają.
Apple blokował przez kilka miesięcy sprzedaż Galaxy Taba 10.1 w Australii twierdząc, że jest kopią iPada. W sądzie w Stanach Zjednoczonych przedłożył nawet dokument sporządzony przez eksperta pełen dobrych, z serca płynących i szczerych rad o tym, jak Samsung powinien robić swoje tablety. A raczej czego nie powinien: stosować płaskich powierzchni z przodu i z tyłu, umieszczać ekranu pośrodku urządzenia, używać odpowiednich ramek (powinny być cienkie albo grube) czy nie zaokrąglać rogów. Kto nie wierzy w dobre intencje Apple ten zły i niedobry - wszakże to firma z Cupertino rewolucyjnie redefiniowała pojęcie tabletu.
Samsung jednak nie bardzo przejął się radami, za to znalazł sobie ciekawsze zajęcie - tworzenie reklam Samsunga Galaxy S II. Jednak zgodnie z rozrywkową zasadą panującą ostatnio na szczytach koniec z nudą - powstała więc seria reklam wyśmiewających fanbojów Apple godzinami i dniami czekających na otwarcie sklepów w celu zakupu wymarzonego urządzenia. Reklamy zrobiły szum, znowu trochę koloru wdarło się w smutny, szary technologiczny świat.
Ale, ale! Nie ma tak łatwo - hipokryzja uwielbia wracać jak bumerang. Wraz z premierą Galaxy Nexusa w amerykańskiej sieci Verizon przed salonami pojawiły się... kolejki po smartfona od Samsunga! Ironiczny uśmiech w tym miejscu jak najbardziej wskazany!
Jako, że sprawiedliwości musi stać się zadość, to wojujący Apple też może napluć sobie w brodę - w momencie, gdy australijski sąd zniósł blokadę sprzedaży Galaxy Taba 10.1 jego sprzedaż okazała się lepsza, niż oczekiwano - przedstawiciele Samsunga powiedzieli nawet, że działania Apple dały lepszy efekt, niż wszelkie kampanie marketingowe. W ramach podziękowania zamieścili taką oto reklamę w prasie:
Fortuna kołem się toczy, a na szczytach robi się coraz weselej - wszystko, by rozerwać nas, potencjalnych klientów!