Nowy Gmail? My już mamy - i Ty też możesz
Google odświeżył jedną ze swoich flagowych usług - Gmaila. Zmieniono wygląd wątków - teraz ich wyświetlanie przypomina bardziej czat z dużymi, przejrzystymi awatarami. Wygląda to całkiem sensownie i faktycznie łatwiej zorientować się kto napisał co i kiedy. Zmieniła się też lekko boczna lewa kolumna. Teraz po najechaniu na konkretny boks rozwija się on automatycznie, co może być wygodne między przełączaniem się pomiędzy na przykład między kontaktami a etykietami. W prostszy sposób można też kontrolować wielkość paneli bocznych lub ukrywać je całkowicie.
Gmail zyskał też możliwość prostego przełączania między trzema widokami, które zmieniają układ wyświetlania na mniej lub bardziej "zwarty". Pewnie przyda się to osobom korzystającym z ekranów o różnej rozdzielczości. W tym samym menu umieszczono też skrót do tematów graficznych, które zyskały kilka nowych pozycji HD.
Szczerze mówiąc zmiany są niewielkie i nie powinny przeszkadzać zwykłym użytkownikom, z drugiej strony "power userom" też nie zrobią dużej różnicy. Wnoszą kilka usprawnień, jednak nic rewolucyjnego. A tak eksponowane tematy HD są po prostu mało czytelne. Warto jednak podkreślić fakt, że Google sukcesywnie wdraża nowy wygląd wszystkich swoich usług webowych w kierunku unifikacji wyglądu i dostosowania do nowej ważnej usługi Google+. Gmail jako jeden z najbardziej popularnych serwisów e-mailingowych na świecie, który wyznacza standardy dla całej branży to niezwykle istotna usługa Google'a, którą trzeba zmieniać wyjątkowo delikatnie. Nic tak bowiem nie jest obarczone ryzykiem braku akceptacji użytkowników niż zmienianie podstawowych usług, właśnie takich jak Gmail, czy Reader.
Jeśli chcecie wypróbować te nowości, wystarczy odświeżyć kartę z webowym Gmailem. W prawym dolnym rogu pojawi się przełącznik na nowy wygląd.