REKLAMA

Licznik iPada - 700 tysięcy

04.04.2010 18.51
Licznik iPada – 700 tysięcy
REKLAMA
REKLAMA

Odliczanie do pierwszego miliona sprzedanych egzemplarzy iPada nie będzie trwała długo. Na pewno nie będzie to 74 dni, które w ostatnich miesiącach stało się swoistym benchmarkiem dla powodzenia nowych produktów technologii użytkowej. Wszystko wskazuje na to, że 1 milion sprzedanych iPadów pęknie w ciągu dwóch, trzech dni.

Wszyscy ci, którzy nie widzieli luki funkcjonalnej dla iPada muszą dziś przecierać oczy ze zdumienia, kiedy publikowane są pierwsze estymacje jego sprzedaży. W końcu 700 tys. osób – a tyle ma go kupić w ciągu debiutanckiego weekendu – musiało znać jego przydatność w gospodarstwie domowym. 700 tys. to liczba, którą podaje najbardziej ceniony specjalista od Apple’a wśród wiodących analityków – Gene Munster z Piper Jaffray. A nie jest to liczba wróżona z fusów, bo przy debiutach nowych produktów Apple’a Munster i jego ekipa ruszają do największych Apple Store’ów w Stanach Zjednoczonych i liczą klientów wychodzących ze sklepów z nowym gadżetem w torbie reklamowej. Następnie odnosząc się do swoich poprzednich estymacji i faktycznej sprzedaży publikowanej przez Apple’a prognozują sprzedaż w najbardziej wiarygodny sposób z możliwych.

700 tys. już sprzedanych iPadów w prognozie Munstera uwzględnia także ok. 300 tys. urządzeń zamówionych wcześniej za pomocą strony internetowej Apple’a. 700 tys. W notce do klientów Munster informuje również, że wbrew wcześniejszym obawom Apple dobrze estymowało początkowy popyt na iPada i nowe gadżety ciągle są na stanie w większości Apple Store’ów; kończą się natomiast w innych sieciach, gdzie również był dostępny na starcie, m.in. w sieci Best Buy (choć to nie powinno dziwić, bo Best Buy miał ponoć tylko 15 iPadów na sklep).

Warto pamiętać przy okazji, że Munster nie był największym optymistą wśród głównych analityków giełdowych oceniających potencjał iPada. Na kilka dni przed premierą prognozował sprzedaż 2,7 mln iPadów do końca 2010 r. To sporo mniej od najbardziej optymistycznych projekcji, które opiewały na aż 7 mln.

Przypomnijmy zarazem, że pierwszy iPhone sprzedał się w 1 mln egzemplarzy w ciągu 74 dni. Trzecia generacja iPhone’a – model 3GS – sprzedał się 1 mln egzemplarzy w trzy dni. Wcale nie jest powiedziane, że Apple nie ogłosi podobnego wyniku przy okazji debiutu iPada. To byłby niesamowity sukces, bo iPhone to przede wszystkim telefon, a ta kategoria produktu nie obca jest znacznej większości Ziemian, a iPad to tablet, na dodatek kompletnie różny od innych tabletów na rynku, czyli reprezentuje kategorię produktów nieznaną zdecydowanej większości Ziemian.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA