Pinterest to taki serwis społecznościowy, którym wszyscy się na początku zachwycali, a teraz mało kto się przyzna, że używał. Jeśli jednak aktywnie przypinasz obrazki do tablic, powinna Cię ucieszyć nowość, jaką wprowadzają jego twórcy. Nazwali ją Pinterest News, ale spokojnie: nie zmieni to tablicy z grafikami w kolejny agregator treści z serwisów z wiadomościami.
Już od kilkunastu dni pojawiają się na Spider’s Web teksty w tematyce foto, jednak wstrzymywałem się przed oficjalnym ogłoszeniem cyklu, gdyż chciałem najpierw poznać Wasza naturalną reakcję na nie. Przekroczyła ona moje najśmielsze oczekiwania, więc dziś oficjalnie inauguruję nowy zakres tematyczny na SW. Poznajcie oficjalnie dwóch autorów, którzy prowadzić będą nasz cykl.
O tym, dlaczego świadomy fotograf nie używa słowa „zoom”
W moim pierwszym wpisie dowiedzieliśmy się jakie korzyści dają duże matryce i dlaczego liczba megapikseli to tylko chwyt marketingowy. W części drugiej opowiem dlaczego od profesjonalnego fotografa nigdy nie usłyszysz słowa „zoom”.
Niewiele jest marek, które nie tylko zapisały się w historii ludzkości, ale wręcz na nią wpływały, kreowały, pobudzały rozwój społeczny i kulturowy, odpowiadały za postęp technologiczny i cywilizacyjny. Jak dziś wyglądałby rynek motoryzacyjny, gdyby na początku XX wieku nie pojawił się pierwszy masowo produkowany samochód osobowy – Ford? Czy fotografia byłaby dziś tak popularna, tak masowa, gdyby równo sto lat temu nie został zaprojektowany pierwszy aparat małoobrazkowy – Leica?
Tomek Wawrzyczek: Fujifilm Finepix X100 - aparat inny niż wszystkie
Nowoczesna optyka i elektronika kryjące się w obudowie w stylu retro, nawiązującym do słynnej serii M aparatów Leica, bogate możliwości połączone z tradycyjnym systemem kontroli – oto Fujifilm Finepix X100.
Tomek Wawrzyczek: Lensbaby - obiektywy dla kreatywnych
Jeśli jesteś kreatywnym fotografem, nie boisz się eksperymentowania, lubisz odkrywać nowe techniki fotograficzne, oto coś dla Ciebie – obiektywy Lensbaby.
Tomek Wawrzyczek: Cyfrowa lustrzanka z analogowym obiektywem, czyli jak niedrogo wyposażyć się w dobre “szkiełka”
Ludzie robią zdjęcia z wielu powodów. Niektórzy chcą uwieczniać prywatne życie, codzienne chwile, urodziny, imieniny, niedzielne spacery, wakacyjne leżakowanie na plaży, zimowe szaleństwa na stoku. To najliczniejsza grupa fotografujących. Inni fotografują dla przyjemności robienia zdjęć, dla pasji – szukają dobrego tematu, interesującej kompozycji, sytuacji ulotnej, obserwują ludzi na ulicy, wypatrują detali architektury, owadów w trawie, przedmiotów w domu. Czerpią radość z robienia zdjęć, chcą szlifować warsztat, rozwijać umiejętności.
Tomek Wawrzyczek: Lomografia – taki analogowy Instagram z czasów ZSRR
Są tacy, którzy twierdzą, że nie da się zrobić dobrego zdjęcia bez dobrego sprzętu. Najlepiej takiego, który jest wielki, ciężki, ma mnóstwo przycisków i światełek, ma obiektyw jak stąd do Marrakeszu i – rzecz najważniejsza – kosztuje majątek. Zdradzę tajemnicę – to psińco prawda. Prostym, tanim aparatem typu “małpka” też robi się świetne zdjęcia. Pod warunkiem, że się umie. Bo prawda jest taka, że to nie aparat robi zdjęcia – to człowiek fotografuje przy pomocy aparatu.
Zapraszam do przeczytania kolejnego gościnnego wpisu Tomka Wawrzyczka, który oprócz zabierania nas w przeszłość dzięki archiwalnym numerom „Młodego Technika” pisze też o innych, bardziej… życiowych sprawach.
Zapach wywoływacza o poranku, czyli rzecz o fotografii bezpikselowej
Kolejny wpis Tomka Wawrzyczka, tym razem nie o zegarkach Bonda ani z cyklu przeglądu archiwalnych numerów „Młodego Technika”, a o fotografii i tym, co w niej ważne. Zapraszamy!