Kuchenne historie - złapane smartfonem #135
Będzie zupa!
Codziennie dzielę się z wami jednym najlepszym zdjęciem, które wykonałem danego dnia smartfonem Samsung Galaxy A5 2017.
Dzisiejsze zdjęcie dnia zrobiłem… tak, zgadliście. W kuchni. Nie jest to żaden pozowany kadr, nie jest to też scena, którą doświetlałbym softboksem, blendami i rozpraszaczami. Spodobał mi się kolor krojonych warzyw i od razu chwyciłem za smartfona, żeby zrobić im zdjęcie.
Efekt? Być może nie wygląda jak w książce kulinarnej, ale jest naprawdę nieźle jak na zwykły, niepozowany w żaden sposób kadr z kuchni. I taka właśnie powinna być fotografia mobilna. Szybka, ad hoc!
W zdjęciu podciągnąłem nieco nasycenie kolorów i zwiększyłem odrobinę kontrast. Do tego zmniejszyłem jasność w najjaśniejszych światłach (highlights). Całość doprawiłem do smaku lekkim filtrem z aplikacji VSCO ze zmniejszonym natężeniem, żeby nie namieszać za dużo w kolorach. W skrócie, były to tylko najbardziej podstawowe zabiegi, jakie można przeprowadzić w każdej aplikacji do edycji zdjeć.
Kolejne zdjęcie już jutro. W międzyczasie zapraszam do obejrzenia mojego profilu na Tookapic, gdzie znajdziecie wszystkie zdjęcia powstałe w naszym projekcie fotograficznym tworzonym wspólnie z Samsungiem i Tookapic.