Jest poważny powód, by kupić Galaxy Z Flip7. I jeden, by wybrać drugi model
Samsung rozwiązał największą bolączkę swojego składanego w pionie smartfona. Galaxy Z Flip7 zachwyca na żywo swoim zewnętrznym ekranem, a i ten wewnętrzny jest lepszy niż kiedykolwiek. A co dokładnie potrafi? No i jak na żywo wypada ten tańszy Galaxy Z Flip7 FE? Już to sprawdziliśmy

Samsung zaprezentował właśnie nowe wersje swoich obu składanych smartfonów, którymi są rozkładany w poziomie Galaxy Z Fold7 i rozkładany w pionie Galaxy Z Flip7. Ten drugi jest jak zwykle tańszy, a do tego doczekał się dodatkowej wersji, którą jest Galaxy Z Flip7 FE (Fan Edition). Sprawdziliśmy je na żywo - zarówno w Warszawie, jak i w Nowym Jorku, gdzie odbyła się uroczysta premiera.
4.1 powodu, by kupić Galaxy Z Flip7
Najważniejszą wiadomością w kontekście nowego kieszonkowego składaka jest to, iż Samsung zamontował wreszcie w smartfonie z tej linii wyświetlacz, który może konkurować z urządzeniami z linii Motorola Razr. Galaxy Z Flip7 wyposażony został w aż 4,1-calowy, niemalże bezramkowy wyświetlacz zewnętrzny Infinity FlexWindow typu Super AMOLED o fenomenalnych parametrach.

Dodatkowy wyświetlacz umieszczony na górnej połowie plecków zajmuje niemal całą możliwą powierzchnię, a ramki dookoła mają jedynie 1,25 mm grubości. Nie zabrakło również wycięć na dwa obiektywy z głównego modułu foto oraz LED-a. Dla porównania w Galaxy Z Flip6 mieliśmy jedynie 3,4-calowy panel o niesymetrycznym kształcie, który omijał aparat i nie dochodził w pełni do krawędzi.
@spiderswebpl OTO NOWY Samsung Galaxy Z Flip7. Nareszcie dostał ogromny, 4,1-calowy ekran zewnętrzny 120Hz, jak w motoroli Razr 60 Ultra. Ile cię wyniesie ten klapkowiec? #samsung samsunggalaxy fold flip #zflip
♬ oryginalny dźwięk – Spider’s Web - Spider’s Web
Co przy tym istotne, ma on też wyższą rozdzielczość, która wynosi 948 na 1048 pikseli (w porównaniu do 720 x 748 pikseli w Galaxy Z Flip6). Jest też jaśniejszy (do 2600 nitów w porównaniu do 1600 nitów), by wygodniej korzystało się z niego w słońcu. Wisienką na torcie jest odświeżanie z częstotliwością 60 Hz lub 120 Hz (zamiast wyłącznie 60 Hz), co zapewnia płynność animacji.
Urządzenie jest przy tym niezwykle smukłe, gdyż po rozłożeniu mierzy jedynie 6,5 mm, podczas gdy poprzednik mierzył 6,9 mm (więc nowy model jest szczuplejszy o 6 proc.). Jeszcze lepiej jest po jego złożeniu na pół, bo tak jak Galaxy Z Flip6 w trybie kieszonkowym miał 14,9 mm grubości, tak w przypadku Galaxy Z Flip7 jest to jedynie 14,9 mm (czyli o 8 proc. mniej). Telefon waży przy tym 188 g.





Co potrafi Galaxy Z Flip7?
Zewnętrzny wyświetlacz możemy wykorzystać do realizacji wielu różnych zadań z użyciem sztucznej inteligencji, w tym do analizowania obrazu z kamery z użyciem asystenta Gemini Live. Do tego Infinity FlexWindow chroniony szkłem Gorilla Glass Victus 2 obsługuje zarówno widżet Now Bar, jak i podsumowania Now Brief, w tym te tygodniowe, by zapoznać się z nimi bez rozkładania urządzenia.
Galaxy Z Flip7 zapewnia też sporo opcji personalizacji, gdyż możemy sami tworzyć tapety ze zdjęć i grafik z naszej galerii, do których automatycznie dopasuje się zegar na zewnętrznym panelu. Mamy dostęp zaś nie tylko do widżetów, ale i do pełnoekranowych aplikacji uruchamianych bez konieczności rozkładania urządzenia. Dość jednak o Infinity FlexWindow; co z tym głównym wyświetlaczem?
Elastyczny panel Dynamic AMOLED 2X (FHD+, 2520 x 1080 px), chroniony tym samym szkłem, co zewnętrzny ekran, również urósł. Ma aż 6,9-calową przekątną i jego proporcje wynoszą 21:9, a nie 22:9. Dzięki temu ekran jest 13 proc. szerszy w porównaniu do tego z 6,7-calowego z Galaxy Z Flip6 (68,6 mm; o 2,5 mm mniej niż w przypadku Galaxy S25+) i wygodniej się na nim pisze z użyciem kciuków.

A co znalazł się pod ekranem? Przede wszystkim procesor Exynos 2500, który ma do dyspozycji 12 GB pamięci operacyjnej. Dostępne są też dwie wersje różniące się ilością pamięci na dane: 256 GB i 512 GB. Z kolei jeśli chodzi o akumulator, to ma on pojemność 4300 mAh, co ma wystarczać na odtwarzanie wideo przez 31 godzin bez przerwy. Niestety ładowanie odbywa się z mocą maksymalnie 25 W.
Galaxy Z Flip7 to „kieszonkowe studio selfie”
Nowy składany w pionie telefon marki Samsung jest nazywany przez producenta „kieszonkowym studiem selfie”, gdyż do robienia sobie zdjęć możemy wykorzystać ten główny aparat, z automatycznym nakładaniem filtrów oraz z intuicyjnym sliderem pozwalającym regulować zoom. Cyka on z użyciem tego głównego obiektywu nawet 50-megapikselowe fotki; mamy też obiektyw ultrapanoramiczny (10 Mpix).
Miałem przy tym okazję sprawdzić, jak w praktyce działa funkcja automatycznego dopasowywania zoomu w trybie FlexCam, gdy np. postawimy zgięty telefon na płaskiej powierzchni bez statywu. Urządzenie śledzi nas i dopasowuje kadr, by uzyskać jak najlepsze efekty, a dookoła obiektywów podświetlane są okręgi w różnych kolorach symbolizujące różne tryby działania aparatu.





W wewnętrznym ekranie znalazło się też wycięcie na malutki obiektyw do selfie i wideorozmów, jeśli chcielibyśmy prowadzić je korzystając z tego wewnętrznego wyświetlacza. Również i on przechwytuje obraz o rozdzielczości 10 Mpix. Ma większy kąt widzenia i oferuje lepszą jakość niż ten w poprzedniku, gdyż nie jest przykryty wyświetlaczem jak w poprzednim modelu.
W urządzeniu zainstalowany został przy tym system Android 16 z nakładką One UI 8.0 obsługującą ProVisual Engine nowej generacji zapewniający lepszą jakość zdjęć oraz nagrywanie wideo w 10-bitowym trybie HDR. Oprogramowanie obsługuje naturalnie sztuczną inteligencję, w tym Galaxy AI oraz asystenta Gemini od Google’a dostępnego obok funkcji Now Bar i Now Brief na zewnętrznym ekranie.
Galaxy Z Flip7 FE, czyli budżetowy składak
Największą z niespodzianek Samsunga na lipcowe Galaxy Unpacked 2025 była prezentacja trzeciego składanego telefonu. Jest nim Galaxy Z Flip7 FE (Fan Edition) z niższej półki cenowej niż Galaxy Z Flip7. W tym przypadku producent zdecydował się wykorzystać projekt obudowy jednego z poprzedniego modelu, ale umieścił w nim nowoczesne podzespoły (w tym procesor Exynos 2400) i podwójny aparat główny robiący 50-megapikselowe fotki.







Urządzenie jest o prawie tysiąc złotych tańsze niż ten bazowy Galaxy Z Flip7, a chociaż jego zewnętrzny ekran nie wypełnia całej możliwej przestrzeni, to potrafi kilka sztuczek, których poprzednie Flipy nie potrafiły. Niestety na prezentacji, która odbyła się w Polsce, nie były dostępne testowe egzemplarze tego telefonu, ale nasz wysłannik Maciek Gajewski jest obecnie w Nowym Jorku i miał możliwość spędzić już chwilę z tym urządzeniem. Oddajmy mu głos:
Galaxy Z Flip7 FE to pierwszy składany telefon Samsunga na każdą kieszeń - i nie chodzi mi tu o jego gabaryty, tylko o stosunek ceny do możliwości. A czym się różni od tego bazowego modelu Flip7? Ceną, oczywiście, bo jest o kilka stówek tańszy, ale też wyglądem. Na dobrą sprawę jego obudowa jest żywcem zdjęta z modelu Galaxy Z Flip 6, ze znanym już nam 3,4-calowym zewnętrznym wyświetlaczem, za to z procesorem Exynos 2400 w środku.
No i oczywiście panel zewnętrzny ma dostęp do nowocześniejszego oprogramowania obsługującego więcej funkcji i aplikacji na tym dodatkowym ekranie - w tym sztuczną inteligencję, oczywiście. Urządzenie na żywo robi świetne wrażenie i z pewnością znajdzie wielu nabywców, dla których ten bazowy Galaxy Z Flip7 jest zbyt kosztowny - podzielił się swoimi wrażeniami prosto z lipcowego Galaxy Unpacked 2025 nasz redaktor Maciek Gajewski
Galaxy Z Flip7 i Galaxy Z Flip7 FE - kolory, polskie ceny
Galaxy Z Flip7 z ramką wykonaną z tego samego materiału (Armor Aluminium), co w przypadku Galaxy S25+, dostępny będzie w sklepach z elektroniką, u operatorów i bezpośrednio u producenta w kolorach Blue Shadow (granatowym), Jet Black (czarnym) i Coral Red (czerwonym, moim ulubionym). Do tego osoby, które zdecydują się kupić go ze strony internetowej Samsunga, będą mogły wybrać wersję Mini (miętową). Galaxy Z Flip7 FE dostępny jest z kolei w czerni i w bieli.
@spiderswebpl TANI SKŁADAK od Samsunga? Tak, to Galaxy Flip 7 FE. Ile dokładnie kosztuje i co ma w środku? #samsung #samsunggalaxy #flip #flip7fe
♬ oryginalny dźwięk – Spider’s Web - Spider’s Web
A ile przyjdzie nam za te telefony zapłacić? Najtańszy z nich, czyli Galaxy Z Flip7 FE w wersji z 8 GB RAM-u i 128 GB pamięci UFS 3.1 wyceniony został ma 4299 zł, a za podwojenie ilości pamięci i zmianę jej typu na UFS 4.0 dopłacimy zaledwie dwie stówki do 4499 zł. W przypadku Galaxy Z Flip7 również dostępne będą dwie wersje: tańsza z 8 GB RAM-u oraz 256 GB oraz droższa z 8 GB RAM- i 512 GB pamięci wewnętrznej w cenach odpowiednio 4999 zł i 5499 zł.