Zapadlisko w centrum miasta. Region w Polsce jak ser szwajcarski
Dziura na środku ulicy nie jest może duża i spektakularna, ale to i tak duży powód do niepokoju. Olkusz znajduje się w okolicach, które naukowcy porównują do szwajcarskiego sera.

O zapadlisku informuje Radio Kraków. Cytowany przez rozgłośnię Michał Latos, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu, potwierdza, że "wyrwa w asfalcie nie powstała na skutek awarii sieci wodociągowej".
Prawdopodobnie to jakieś naturalne zjawiska, których jest wiele na drodze, związane z pracą ziemi, podmakaniem tej ziemi – wyjaśnił.
Radio Kraków przypomina, że niedaleko miejsca, gdzie pojawiło się nowe zapadlisko, w ubiegłym roku odnotowano inne, pogórnicze.
W tych rejonach to niestety żadna niespodzianka
Państwowy Instytut Geologiczny w kwietniu podsumował wstępne rozpoznanie zapadlisk w Bolesławiu i Olkuszu. W tych okolicach doliczono się 1260 zapadlisk, występujących na terenach, gdzie do niedawna działały kopalnie rud cynku i ołowiu. Spośród ponad tysiąca zapadlisk naukowcy uznali za istotne 216 deformacji.
Oznacza to, że znajdują się one w odległości do 20 m od infrastruktury drogowej i innych terenów zagospodarowanych. W większości są to stare i zasypane już zapadliska. Nadal jednak utrzymuje się ryzyko ich uaktywnienia – podkreślono.
Dotychczasowe badania w obrębie zagospodarowanej części Bolesławia wskazują, że zapadliska tworzą się w rejonie historycznych szybów i szybików, które po zatrzymaniu eksploatacji zostały zasypane. Z kolei zapadliska w rejonie olkuskim występują w większości na terenach, gdzie była prowadzona eksploatacja systemem z zawałem stropu, jak również na obszarach leśnych i niezagospodarowanych – tłumaczą geolodzy.
Wcześniej prof. Marek Cała z Wydziału Inżynierii Lądowej i Gospodarki Zasobami Akademii Górniczo-Hutniczej w rozmowie z Radiem Kraków ostrzegał, że w Olkuszu "należy się spodziewać intensyfikacji tego typu zjawisk, ponieważ zwierciadło wody gruntowej podnosi się o wiele szybciej, niż przypuszczano". Wcześniej sądzono, że ten proces będzie występował, ale dopiero za kilka lat. Wszystko zaś jest efektem wielowiekowej eksploatacji górniczej.
Geolodzy z AGH porównują region do sera szwajcarskiego
Czy to oznacza, że mieszkańcy muszą rozważać przeprowadzkę? Zdaniem prof. Cały na to jest jeszcze za wcześnie, ale trzeba być uważnym i obserwować teren.
Przez zapadliska mieszkańcy nie mogą wchodzić do niektórych lasów. Zakaz wprowadzono w związku ze zniszczeniem drzewostanu i degradacją runa leśnego na skutek wystąpienia zapadliska.
W okresie obowiązywania zakazu wstępu do lasu, z uwagi na grożące niebezpieczeństwo zagrożenia życia i zdrowia zabrania się wstępu i przebywania osobom postronnym na terenach leśnych objętych zakazem, pod groźbą kary – zaznaczono.
Zakaz obowiązuje do końca roku.
Zatapiana jest też obwodnica Bolesławia. W krótkim czasie część drogi znalazła się pod wodą. Miejsce stało się wręcz atrakcją turystyczną.
Czytaj też: