Darmowa przeglądarka będzie płatna. To nie żart, to Google Chrome

O tym dlaczego Chrome jest (lub nie jest) dobrą przeglądarką można się kłócić i rozpocząć niejedną przepychankę słowną, lecz jednego nie można odmówić Google'owi - stałego aktualizowania pod kątem bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo szczególnie ważne jest dla przedsiębiorstw, które również licznie korzystają z przeglądarki giganta. Google postanowił zarobić na tym fakcie za pomocą specjalnej wersji przeglądarki.

Mowa tu konkretnie o Chrome Enterprise, przeglądarce skierowanej do biznesów, dostępnej w dwóch wariantach: Core (darmowa) oraz Premium (6 dol. miesięcznie). Nowy produkt Google Cloud zadebiutował wczoraj i z miejsca wzbudził zaciekawienie.

Koncern promuje skoncentrowany na potrzebach przedsiębiorstw program jako przeglądarkę, która może zapewnić użytkownikom "zaawansowaną ochronę" podczas korzystania z Internetu. A to za pomocą takich środków, jak automatyczne aktualizacje w celu ochrony przed nowo pojawiającymi się lukami w zabezpieczeniach oraz niestandardowe uprawnienia do witryn na zarządzanych urządzeniach.

Subskrypcja Chrome Enterprise zawiera w sobie kilka ciekawych funkcji, m.in. administratorzy Chrome Enterprise mogą ograniczyć liczbę dokumentów, które mogą być przesyłane lub drukowane przez innych użytkowników, aby zwiększyć bezpieczeństwo, a sama przeglądarka kompatybilna jest z Google Workspace.

Jednocześnie Chrome Enterprise Premium zawiera funkcje, których na próżno szukać w standardowym wydaniu przeglądarki (dla użytkowników indywidualnych) jak i w wersji darmowej Enterprise (Core), na przykład funkcje zapobiegania utracie danych i głębokiego skanowania w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania.

Więcej na temat Chrome:

Zdjęcie główne: gioele piccinini / Shutterstock