Ruszył nowy e-sklep ze smartfonami. Jest taniej
Wystartował nowy sklep internetowy z elektroniką o nazwie Liberty.eu. Oferuje urządzenia w cenach poniżej rynkowych.
Właścicielem sklepu jest grupa Polsat Plus, a Liberty będzie dystrybutorem marki Plus. Na początek dostępne są smartfony różnych popularnych producentów, takich jak Apple, Samsung, Motorola, Xiaomi i inni. Najważniejsze jest jednak to, że sprzęty oferowane są w bardzo konkurencyjnych cenach.
Libert.eu to nowy sklep ze smartfonami. Ceny niskie, wybór duży
W dniu debiutu sklepu Liberty.eu dostępnych jest aż 147 modeli z różnych przedziałów cenowych. Ceny są bardzo atrakcyjne – na przykład pierwszy model, który się wyświetla, to podstawowy iPhone 15 w wersji 128 GB kosztujący 3799 zł, gdzie u konkurencji jest o 100 zł droższy. Podobnie sztandarowy model Samsung Galaxy S24 w wersji 8/256 GB (czyli ten z szybszą pamięcią wbudowaną) kosztuje 3799 zł, czyli o 300 zł taniej niż u innych sprzedawców. Topowy Galaxy S24 Ultra 12/512 GB można kupić za 5999 zł – w innych sklepach jest nawet 1000 zł drożej.
Nie tylko drogimi smartfonami człowiek żyje i w niższych segmentach też można kupić ciekawe propozycje – m.in. motorolę edge 40 neo za 1599 zł, Redmi Note 13 5G 6/128 GB za 949 zł czy realme 11 5G za 1299 zł. Wybór jest naprawdę spory, obejmuje też inne, mniej znane marki typu Alcatel, Hammer, MaxCom. Obecnie sklep oferuje wyłącznie smartfony, ale operator zapowiedział już, że w najbliższym czasie do oferty zostaną wprowadzone także tablety, inteligentne zegarki, akcesoria i inne urządzenia elektroniczne.
Liberty.eu ma być wyłącznym partnerem grupy Polsat Plus i zarządzać siecią 824 salonów sprzedaży obydwu marek ulokowanych w całej Polsce. Do dyspozycji kupujących są też doradcy telefoniczni. Obecnie jest możliwość płatności z góry - telefony z abonamentem i w ratach 0 proc. dostępne są w sklepie internetowym Plusa – dostawa natomiast ma być darmowa i realizowana między innymi przez firmę InPost w ciągu 3-4 dni roboczych.
Więcej o operatorach sieci komórkowych przeczytasz na Spider's Web: